Nie, żebyśmy mieli pobłażliwy stosunek do pornografii. Ci, którzy znają Stowarzyszenie Twoja Sprawa wiedzą, że staramy się co jakiś czas zajmować tym problemem, szczególnie w kontekście dostępu do porno dzieci. Jednak, gdy zwrócono się do nas z prośbą o patronat medialny nad książką "Pornoland. Jak skradziono naszą seksualność" autorstwa Gail Dines i gdy ją przeczytaliśmy, włosy zjeżyły nam się na głowie. Książka była tak mocna, że trudno było czasem w to wszystko uwierzyć. Zapadła decyzja, że tę książkę musi przeczytać więcej osób.
Dzisiaj ruszyliśmy z akcją obywatelską: „Pornoland? Stań po stronie kobiet”. Oto klip tej akcji:
Na czym polega akcja? Wysłaliśmy książkę Dines do liderów opinii, decydentów, urzędników, parlamentarzystów, sędziów, prokuratorów i wielu innych osób, a od dzisiaj rana do wielu z nich listy piszą obywatele ponaglając ich do wyrażenia swojego zdania na tematy opisane w książce.
Zobaczcie listę adresatów. Sporo znajomych nazwisk. :-) Przez pierwszych kilka godzin wysłano blisko 1500 maili. Oprócz tego książka została wysłana do ludzi mediów.
Ale o co ten hałas?
Według Gail Dines, która powołuje się na dane samego przemysłu pornograficznego, najbardziej dochodową częścią pornobiznesu jest nurt brutalnej pornografii, na którą składają się treści głęboko upadlające i degradujące kobiety. Według jednego z badań, większość scen z pięćdziesięciu najchętniej wypożyczanych filmów pornograficznych, które podlegały badaniu, pokazywała nie tylko fizyczne, ale i werbalne znęcanie się nad występującymi w nich kobietami. Agresja fizyczna, m.in. klapsy, policzkowanie z otwartej ręki i gagging (seks oralny skutkujący tym, że kobieta krztusi się, a nawet wymiotuje), pojawiła się w ponad 88% scen, zaś wyrazy werbalnej agresji, tj. obrzucanie kobiet wyzwiskami takimi jak „suka” lub „zdzira” odnotowano w 48% scen. Badacze stwierdzili, że prawie 90% scen zawierało przynajmniej jedną agresywną praktykę seksualną skierowaną wobec kobiet. (Robert Wosnitzer, Ana Bridges, Aggression and Sexual Behavior in Best-Selling Pornography: A Content Analysis Update). Książka Gail Dines opisuje wpływ pornografii na życie społeczne i przenikanie przemysłu pornograficznego do mediów głównego nurtu.
Tymczasem, w badaniach przeprowadzonych jesienią 2010 roku przez dr. Szymona Grzelaka (Fundacja Homo Homini im. K. de Foucauld) wśród młodzieży gimnazjalnej z 8 województw (N = 1162) celowe korzystanie z pornografii powyżej 5 razy w okresie ostatnich 30 dni zadeklarowało 28% 14-latków i 35% 15-latków. W niektórych szkołach odsetek ten przekroczył 40%. Codzienne korzystanie z pornografii w okresie ostatniego miesiąca zadeklarowało aż 16% 14-latków i 11% 15-latków.
Czy można zbudować front przeciwko przemysłowi porno? To jest właśnie pytanie do Was. Warto tylko zwrócić uwagę na parę ciekawych informacji: Gail Dines jest lewicową feministką, która założyła organizację „Stop Porn Culture”, jej książkę wydało Dominikańskie Wydawnictwo „W Drodze”, a patronem medialnym – obok STS – jest Radio TOK FM i strona dominikanie.pl. Da się?
Więcej o książce tutaj: http://www.twojasprawa.org.pl/slide-view/sts-patronem-medialnym-ksiazki-pornoland/
Stowarzyszenie Twoja Sprawa
