Nationa Today
Nationa Today
ulanbator ulanbator
231
BLOG

Neo zomowcy robią porządek w mediach publicznych

ulanbator ulanbator Technologie Obserwuj notkę 7

A więc Tusk, w ramie w ramię z resztą przystawek, robią totalną rozpierduchę w mediach publicznych, choć jeszcze niedawno maszerowali wspólnie z gębami pełnymi frazesów o demokracji i praworządności. Nietrudno też zauważyć zomowskiego sznytu, który towarzyszy tym działaniom. Poturbowana przy okazji przez neo zomowców pani poseł z PIS, wywołuje w tym kontekście mocne skojarzenia historyczne, a biorąc pod uwagę, że wszystko to odbywa się w grudniu, przysłowie, że historia lubi się powtarzać, jest jak najbardziej adekwatne w tym przypadku.

Osobiście skutki działań neo zomowców dotarły do mnie bardzo szybko. Do publicznego Radia24, którego często słucham w samochodzie, dosłownie z dnia na dzień powróciła demokracja i praworządność. I słuchać się już tego radia nie da. Jeśli już miałbym się dać katować tego typu przekazem medialnym, to od razu przerzuciłbym się na słuchanie TOK FM, przynajmniej byłoby bez ściemy. A więc będąc pisowskim betonem i medialną sierotą po reżimie musiałem sobie znaleźć nowego radiowego nadawcę. Wybór padł na Radio Wnet, gdzie demokracja i praworządność jeszcze nie dotarły. Choć biorąc pod uwagę rewolucyjny zapał z jakim neo zomowcy wprowadzają w mediach demokrację, nie sposób dać sobie rękę uciąć, że i tutaj wkrótce nie zawitają.

Ci pamiętający przed reżimowe media, mają obecnie zapewne silne uczucie deja vu. Za pierwszej demokracji Tuska, przed 2015 rokiem, wszystkie media głównego nurtu były mocno antypisowskie, w tym oczywiście telewizja publiczna i radio. Wszystkich tych z alergią na kłamstwo i fałsz, przekaz tych mediów musiał mocno odstręczać. Utkwiła mi w pamięci jedna audycja publicystyczna z tamtego okresu, bodajże w programie pierwszym Polskiego Radia. Jeden prowadzący goszczący trzy kobiety. Niestety, nie pamiętam nazwisk uczestników ani nazwy tej audycji. Prowadzący nieudolnie udawał osobę obiektywną, a te trzy kobiety uderzały w PIS po kolei, bez przerwy. A więc tak to właśnie było, gdy demokracja była w pełnym rozkwicie, wyborcy partii o kilkudziesięcioprocentowym poparciu społecznym byli skazani w mediach publicznych na obrażanie partii na którą głosowali, a często również obrażanie ich samych.

Gdy PIS objął rządy w 2015 roku, sporo się zmieniło. Jakoś w następnych latach powstało publiczne Radio24, którego wreszcie dało się słuchać, choć jak na mój gust za dużo było do niego zapraszanych kłamców i manipulantów i nie zawsze te ich kłamstwa i manipulacje były przez prowadzących prostowane.

Po wyborach parlamentarnych w 2023 roku wszystko wraca do punktu wyjścia. Teraz zapewne TVP info stanie się TVN-em nr. 2, a Radio24 TOK FM-em nr 2. Czyli znowu będzie jak za pierwszej demokracji Tuska z totalną przewagą jednej opcji politycznej w mediach. Dla tych odrzucających tego typu przekaz medialny pozostają niszowe media jak TV Republika, czy wspomniane już Radio Wnet. A zwłaszcza pozostaje nadzieja, że Tusk pomimo dominacji w mediach prędzej czy później straci władzę, tak jak to miało miejsce w 2015 roku. Oby jak najszybciej tak się stało, bo tej obecnej demokracji i praworządności Tuska, Polska już może nie przetrwać.

ulanbator
O mnie ulanbator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie