koszmar koszmar
145
BLOG

Wybory na zadupiach małopolski.

koszmar koszmar Polityka Obserwuj notkę 1

Ostatnie dwa tygodnie upłyneły mi na plakatowaniu i rozdawaniu wyborczych ulotek w jednym z odległych powiatów małopolski. Była to okazja do spotkań i rozmów z ludźmi, którzy żyją swoim ciężkim mozolnym życiem i same wybory niezbyt ich interesują. Bardziej zaprząta ich myśl jak dożyć do wypłaty, emerytury...jak opłacić rachunki za media... co ugotować rodzinie na obiad.

1. Słabość struktur PiS.

W większości gmin nie ma żadnych struktur PiS! Ludzie łakną spotkań z politykami, lecz oni tu do nich nie docierają. Na szczeblu samorządu rządzą kliki PSL-u i lokalnych komitetów powiązanych z PO. Inercja władz okręgowych PiS jest przez polityków usprawiedliwiana tym ze jest to region głosujący na nas, więc nie potrzeba nic więcej działać! Pozdrowienia dla naszego szefa Edwarda Czesaka!!!!! Ludzie mówią do nas że jeśli mają jakiś problem to nie mogą zwrócić się do PiS bo tu takiego nie ma. Są jedynie biura PSL-u!

To że jest potencjał na tych terenach wynika z moich rozmów z ludźmi. Wielokrotnie chciano się włączyć w kampanię, proszono o plakaty i ulotki by rozdać je swoim sąsiadom.

2. Zaangażowanie innych partii w kampanię.

W większości małych miejscowości gdzie docieraliśmy z plakatami, już wisiały plakaty i banery PSL i Solidarnej Polski. Mocno reklamował się też Ruch Palikota. Korwiniści nie byli widoczni, podobnie gowinowcy i SLD. PO pojawia się jedynie w dużych miastach, a jej kandydaci ukrywają logo PO i reklamują jedynie swoje nazwisko i facjatę.

Najważniejszy wniosek jaki wypływa z moich podróży:

WYGONIĆ POLITYKÓW PiS ZE SWOICH PRZYTULNYCH BIUR NA ZADUPIA I NIECH TAM ORGANIZUJĄ STRUKTURY OD ZERA. DO ROBOTY NIEROBY.

 

koszmar
O mnie koszmar

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka