Uwielbiam kombinacje wszelkie. Szczególnym zaś uwielbieniem darzę od wczoraj kombinacje Prezesowej Lewickiej. Udaje bowiem Lewicka szpaka, niby odpowiadając na jakieś pytania, choć odpowiada sobie samej i dla siebie samej oraz dla własnego dobrego samopoczucia. Kolejny wytwór Prezesowej (Te okropne OFE, czyli odpowiadam na pytania) zaczyna się od prostackiego narzucenia przez Autorkę narracji o dupie Maryni Zaczyna Lewicka następujaco: "Pozwolicie Państwo, że odpowiem na pytania...", poczem, o pozwolenie nikogo nie pytając, odpowiada na te pytania, które dla niej wygodne i które sama była wybrała. Fakt, że wczoraj Prezesową zarzucono gradem pytań, to pikuś. Wszak Prezesowa nie od tego, żeby odpowiadać komuś tam. Lewicka, będąc kobietą wyjątkową, odpowiada jedynie na pytania wyjątkowe-inaczej ekskluzywne, czyli ekskluzywnie wybrane. przez nią samą oraz za "pozwoleniem" przez Prezesową sobie samej udzielonym. I Lewicka-niby że w formie quasi rozmowy z wyjątkowym forumowiczem, którego była osobiście wyjęła-sama z sobą dyskutuje. Najwyraźniej jest jej z tym dobrze, a nawet bardzo dobrze! Stąd konkluzja moja taka, że dalej być jej dobrze nie powinno-czy bedzie jej dobrze, czy mniej dobrze zależy wszak nie tylko ode mnie, lecz od nas wszystkich. Stąd proszę o Lewickiej się pytanie, czepianie, narzucanie i nagabywanie bezlitosne.
PS
Dlaczego wykasowano moją wyśmienitą notkę pt. Podręcznik, którym machał Balcerowicz? Napracowałem się byłem, żeby ustalić jaką książką, gdzie i przez kogo wydaną oraz o jakiej treści, machał był wczoraj Balcerowicz przed nosem publiki. Nie wiedzieć czemu, podanie tego faktu do wiadomości publicznej adminowi podpadło. To proszę jawnie i przejrzyście wytłumaczyć dlaczego podpadło i dlaczego tekst wysłano w kosmos? A tekst naprawdę prima sort.
