Valril Valril
28
BLOG

Wyspa

Valril Valril Polityka Obserwuj notkę 0

No i po co to wszystko? Takie pytanie nasuwa mi się po zobaczeniu relacji spod Pałacu Prezydenckiego. Naprawdę trzeba z odwagą przyznać, że jesteśmy zieloną wsypą na mapie Europy. Gdy większość świata myśli o drugim dni recesji i kolejnych perturbacjach ekonomicznych, my zielona wyspa nudzimy się i żeby przez wakacje ludzie nie zapomnieli, że nie ma to jak porządny bezsensowny spór. No to mamy wojnę krzyżem. Rzućmy okiem na ten spór co nieco.

Kto postawił krzyż i kto ma do niego największe prawo?Odpowiedź jest prosta – harcerze, skoro porozumieli się z Kurią warszawską i Kancelarią Prezydenta to mają prawo przenieść krzyż. Bez dwóch zdań jest to prawda.

Brak miejsca w Warszawie gdzie można by oddać cześć ofiarom.No brak. Tablica przed Pałacem powinna się pojawić i to lada dzień. Z drugiej strony patrząć, gdyby Pana Prezydenta pochowano w Warszawie a nie w Krakowie w zamkniętym Wawelu to nie byłoby powodów do narzekań.

Czy przed Pałacem Prezydenckim powinien być krzyż?Z prawnego punktu widzenia nie. Państwo wedle Konstytucji jest laickie, Prezydent jest głową państwa. Powinien być neutralny światopoglądowo. W Polsce mieszkają przecież ateiści i ludzie innych wyznań. Spójrzmy na Anglię, Pałac Buckingham, siedziba królowej Anglii, a zarazem głowy kościoła anglikańskiego a krzyży nie ma. Naprawdę, skoro demokracja to niech każdy ma taką samą rolę. Wstawmy Gwiazdę Dawida, ciekawe jaka wtedy by była reakcja. Rozsądku!

Kościół.Tak krzyż to symbol religijny nie powinno się nim walczyć jak mieczem to profanacja symbolu zbawienia dla milionów chrześcijan.

Państwo.Powinno postawić tą tablicę jak najszybciej. A politycy powinni siedzieć cicho i nie dolewać oliwy do ognia.
Dodam tylko, że to co się działo na Krakowskim Przedmieściu i w Sądzie Najwyższym to najnowszy trend w Polsce. Kompletny brak szacunku do Państwa, urzędów państwowych czy służb publicznych. Zaczęło się od kopania Lecha Kaczyńskiego a teraz kopiemy hierarchów Kościelnych, Premiera, Prezydenta, ministrów, policjantów i strażników miejskich a nawet sędziów Sądu Najwyższego. To tylko świadczy, że nie jesteśmy żadną zieloną wyspą na mapie Europy z napisem 1,7%. Jesteśmy wyspą wstydu, za katolików rzucających w policję butelkami, za ojca rydzyka budującego państwo w państwie, za polityków toczących bezsensowne spory o nic, za Palikota prowokującego wojny. I gdy tak spojrzymy teraz na mapę Europy to my jesteśmy czerwoną wyspą, wyspą wstydu. Niestety autorami takiej a nie innej sytuacji jest każdy z nas, czy to dziennikarz, polityk, sędzia czy obywatel nierespektujący prawa. Wyspa wstydu.

 

Valril
O mnie Valril

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka