Voltar Voltar
721
BLOG

Pola Laska o poranku

Voltar Voltar Polityka Obserwuj notkę 3

Wybrane fragmenty powieści z 2009 roku podyktowanej przez Pytię niejakiemu Alefowi Sternowi:

Str. 9 Pisdło, gwizdło, sykło, para buch… no i dopiero się zaczęło! …Spadając kość zmiotła i zgniotła konny tramwaj, do ceremonii pogrzebowych używany w miasteczku… Tramwaj konny, znów nie taki mały, przewoził dwie wielkie Wierzby Bliźniacze, gdyby jeszcze były to topole…

Str. 17 I ot, syn Tomasz samotny stoi. I patrzy na szczątki tramwaju… Tramwaj rozsypał się w promieniu wielu kilometrów. W kawałkach od milimetrów do metrów. Właściwie nie było co zbierać… Niektórzy krzyczeli: teraz kurwa my! Teraz nasze sny! Teraz spełnienie! Teraz boże narodzenie! Teraz dla nas prezenty niczym pod choinką! Odrodzenie. Czas zbierać szczątki i je ekshumować. Niech trafią do szaf tajnych, trzeba ich pilnować… Upadek Kości to znak! To Fakt! Niektórzy szczęśliwcy jednak przez przypadek znalezione szczątki pieczołowicie chowali w podręcznych sejfach, jakimi były ich kieszenie i inne zakamarki odzieży.

Str 26 Teraz, gdy Kość upadła nieopodal na łące i już się robi dochodzenie i już turyści jadą by sprawdzić jej pochodzenie i naukowców grupa i media i każdy swojego szczęścia szuka trzeba działać w sytuacji kryzysowej.

Str 47 Starczy na kaczki w parku spojrzeć czy to już sezon polowań czy jeszcze barwy ochronne.

Str 53 ptak do autora: Nalej! Rzekł ptak. Bo i tak nikt nie uwierzy w te baje. Choćbyś nie chciał i tak byś się znalazł oskarżony o meduzę z lornetką literacką, pisarskie rozdwojenie jaźni, o osobowość literalnie wieloraką

Str 58 zebranie tych, którzy widzieli upadek kości: Tak, widziałem to wszystko i wam opowiem. A zatem. Katastrofa. Szczątki pozbierane. Kto też powie że to tramwaj nad tramwaje. Dwie czarne skrzynki wyjęto ze zgliszcza. Jedną większą, drugą mniejszą i obydwie piszczą... Wtedy ktoś nieśmiało stwierdził, że to nie był tramwaj tylko jakiś większy. Pojazd lub machina latająca. Lecz dla przemilczenia kwestii milczano do końca. Pole zaorano razem z ludzkim ciałem, Można się było zaplątać w świeże ludzkie trzewia. …Części metalowe na złom pirzgnięto, aż miło i zmiażdżono. By się nikt nie dowiedział o Pomo Pono. Przyczyn, by nie poznał nikt tej wiekowej katastrofy. Tak też zabroniono mówić o upadku Kości i ją to opiewają niniejsze strofy.

Str 59 I do Lwicy Lew przytula się swej. Nawet my tu Lwy mamy w lutym.

Str 69 To sprawa honorowa. jedzie pani na bibkę do Marszałka z Komorowa? ...Kawa mowa trawa! Wchodzimy na wizję? Debaty, druga tura! Naturalnie!

str 75 Wchodzi przez sekretne drzwi na spotkaniu tych, co widzieli upadek Kości, wśród gości. I mruży oczy od światłości wiedzy ich z twarzy bijącej opozycji jak spod ziemi kret… To jest Sekret.

Str. 137. POla: Wiem, co zrobisz. Ale powiedzieć nie mogę. Ale jeśli to co wiem się potwierdzi to biada tobie. Bo wieści od Pytii mam zatrważające , informacje porażające…

Str. 284 Pomyślały obie sobie. Kto wie? Kto wie, że pisdło, gwizdało, sykło i para buch? Kto wie, że Kość uderzyła w konny pogrzebowy tramwaj Wodzów dwóch? Kto wie, że jeden drugiego zabił? I to jak bliźniaczo się zrodzili, tak tez w popiele szczątków katastrofy połączyli…A potem przez wiele lat spokój był w miasteczku, w krainie. Nowe hasła na stare zamieniono… Ze WSI, z Grupy U Władzy Wiszącej Na Amen panowie, znów tworzyli nowe abecadła. Nowych pokoleń omamiali stadła.

Czy ta książką jest naprawdę o tym, o czym myślimy że jest? Czy Kość to machina latająca, Tu po LEW? Czy Wierzby Bliźniacze, Wodzowie dwaj, to bracia K.? A nowy wódz, mieszkający na WSI, to Marszałek z Komorowa?

Voltar
O mnie Voltar

Szukający Prawdy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka