Na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach kandydatka PiS na Premiera Pani Beata Szydło złożyła propozycję m.in. obniżenia podatku dochodowego od firm (CIT) do poziomu 15%. Propozycja , która odnotowałem z ogromną satysfakcją , skierowana jest do małych i średnich firm. Wielkie przedsiębiorstwa, korporacje np. sieci handlowe, przynajmniej w dużym zakresie, nadal będzie obowiązywał podatek dochodowy w dotychczasowej stawce – 19%.
Dochody z wpływu z tytułu podatku dochodowego od przedsiębiorstw (CIT) stanowią ok. 8% wszystkich dochodów budżetu. W 2014 z tego tytułu do budżetu państwa wpłynęło nieco ponad 23 mld zł. Część wpływów z tego podatku zasila także kasę samorządów (ok. 6,5 mld). Warto zauważyć, ze pomimo inflacji i niewielkiego wzrostu gospodarczego dochody budżetu Państwa i samorządów z tytułu CIT na przestrzeni ostatnich lat w zasadzie nie rosły. Np. W 2007 dochody budżetu z tego tytułu były większe niż w 2014 r. o ponad 1 mld zł. Wpływ na to ma oczywiście koniunktura gospodarcza, ale także transferowanie zysków przedsiębiorstw zagranicę, unikanie opodatkowanie, wzrost szarej strefy. Wbrew pozorom obniżenie podatku wcale nie oznacza niższych wpływów podatkowych. Bo obniżenie podatków zmniejsza ilość patologii w systemie. Mniej będzie się opłacało transferować zyski za granice, czy unikać opodatkowania. W 2002 roku rząd obniżył akcyzę na alkohol, co natychmiast zaowocowało wzrostem dochodów budżetowych z tego tytułu. Przestał bowiem opłacać się przemyt i zmniejszyła się opłacalność pokątnej produkcji.
Zapowiedź obniżenia CIT to bardzo czytelny sygnał Beaty Szydło i Prawa i Sprawiedliwości do rodzimych przedsiębiorców. To sygnał, że rząd PiS będzie stawiał na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. To więcej pieniędzy, które zostaną do dyspozycji firm i zwiększenie możliwości ich rozwoju. A małe i średnie przedsiębiorstwa wytwarzają ok. 70% produktu krajowego brutto. I to właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa najszybciej mogą tworzyć nowe miejsca pracy, najszybciej reagują na zjawiska na rynku, są elastyczne i dynamiczne w rozwoju. Jeżeli myślimy o szybkim rozwoju Polski obniżeniu bezrobocia i wzroście zamożności Polaków, to przynieść to może tylko rozwój małych i średnich rodzimych firm i wzmocnienie klasy średniejPrawo i Sprawiedliwość to rozumie.
Pamiętajmy, nawet jeżeli obniżenie podatku zaowocuje chwilowo mniejszymi wpływami do budżetu, to pieniądze, które pozostaną w rękach przedsiębiorstw szybko przełożą się na inwestycje, te na miejsca pracy, a nowe miejsca pracy na nowe wpływy z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych i oczywiście wyższymi wpływami z VAT.
Na jesieni zapowiada się dobra zmiana, mam nadzieję, że do tej zmiany dojdzie. Wszystko wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość pod przywództwem Beaty Szydło, zapewni Polsce mądre i skuteczne rządy!
