Jerzy Maciejowski Jerzy Maciejowski
43
BLOG

Pomysł na telewizję.

Jerzy Maciejowski Jerzy Maciejowski Polityka Obserwuj notkę 2

Nie chodzi mi o to jakie mają być pozycje programu czy w jaki sposób realizować misję telewizji publicznej. Chodzi mi o podział wpływów taki, żeby niezależnie od przyszłych układów nie można było zamknąć ust opozycji czy władzy.

Konieczne jest zaznaczenie następujących rzeczy. Rozwiązanie to dotyczy sytuacji istnienia dwóch ośrodków władzy wykonawczej, z których jeden jest emanacją większości sejmowej (większości posłów z izby poselskiej). W systemie, w którym władza wykonawcza nie jest zdublowana sprawy będą się miały inaczej.

Zamiast powoływać jakieś idiotyzmy typu KRRiT, należy podzielić telewizję pomiędzy prezydenta, rząd i opozycję sejmową. Chodzi nie o to, by prezydent czy premier ze swojego budżetu utrzymywali poszczególne programy, tylko by te trzy siły decydowały o obsadzie zarządów programów telewizji publicznej.

Oczywiście, w takiej sytuacji są potrzebne co najmniej trzy programy telewizji o zasięgu ogólnopolskim, niemniej w sytuacji przejścia na telewizję cyfrową nie będzie problemu z częstotliwościami, a Czterech pancernych czy Stawkę większą niż życie można puścić nawet pięć razy do roku. Telewidz zniesie wszystko…

To taki pomysł na gorąco. W systemie amerykańskim wystarczyłyby dwa programy. Jeden prezydencki i jeden dla kongresu z tym, że opozycyjna względem prezydenta frakcja miałaby głos decydujący.

Oczywiście najlepiej by było zlikwidować publiczną telewizję zależną od widzimisię polityków, ale to jest mażenie ściętej głowy.

Człowiek myślący i dysortografik. Bardzo niekonwencjonalny. Nie każdy może zrozumieć, co stara się przekazać, choć robi to prostym językiem. UWAGA! Czytanie tego blogu następuje na wyłączną odpowiedzialność czytającego! Jeśli spowodowało frustrację, to nie należy tu wracać. Informacja dla wszystkich zwolenników PO, PiS, SLD, ZSL i innych socjalistów. To, że krytykuję eurosocjalizm, nie powoduje, że staję się zwolennikiem socjalizmu narodowego czy pobożnego. Socjalizm to zło i dlatego go krytykuję. Wojenki między socjalistami z PO i PiS to zabawny folklor, dla mnie bez znaczenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka