Witek Witek
2935
BLOG

Łukaszenko po ciężkim zawale przebywa w śpiączce

Witek Witek Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Nie trzeba było lecieć do Rosji...
Jak napisałem w 2015 r. po zabiciu Niemcowa - "Rosja to śmierć"

Poleciał Lech Kaczyński, 54 lata przed Nim "wyjechał w futerku, a wrócił w kuferku" "prezydent PRL" Bierut (a właściwie grająca przedwojennego komunistę sowiecka "matrioszka"). Mongolski premier Peljidiin Genden, po obrażeniu (kilkukrotnym) Stalina też pojechał tam po swoją śmierć w 1937.

Żeby nie oddalać się w przeszłość - pół roku temu znienacka i bardzo tajemniczo zmarło się ministrowi spraw zagranicznych Białorusi, od 20 lat zaufanemu człowiekowi Kartofelowego Karalucha, 64-letniemu Władimirowi Makiejowi. Przyczyną śmierci ówczesnego szefa MSZ Białorusi Uładzimira Makieja w listopadzie 2022 r. było samobójstwo - utrzymuje niezależna gazeta "Nasza Niwa". Tak jak najbardziej prorosyjskiego (w istocie, nie w treści) polskiego polityka A.Leppera. Makiej zmarł 4 dni po powrocie z szczytu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym w Armenii, gdzie towarzyszył przedstawicielom Władimira Putina... Spec herbatką napoili?

Oglądałem (w nadziei na ukraińskiego drona) transmisję Parady Zwycięstwa 9 maja na Placu Czerwonym i Łukaszenko wyglądał na niej bardzo źle, a podczas kilkuset metrowego spaceru pod Pomnik Nieznanego Żołnierza po prostu zasłabł. Nie czekając na koniec uroczystości kazał się wieźć prosto na lotnisko i do domu.
Nadzieja, że arcyprzebiegły Cygan wykiwa i Śmierć tym razem...

  Był, żył, rządził i dzielił (przywileje i żywność) za Atlantykiem dyktator populista Hugo Chavez, który budował "socjalizm XXI wieku". Socjalizm daleko doskonalszy niż ten, który pamiętamy z lat stanu wojennego  PRL-u udało mu się swojemu ludowi zorganizować, co skutkowało największym exodusem Ameryki Południowej - do 20% ludności Wenezueli opuściło swoją ojczyznę.
  Posiadł nieograniczoną władzę, kobiety, konie i miłość, ba - nawet wiarę swoich zwolenników zwanych "czavinistas". W końcu zmarł. Choć jego ostatnie słowa brzmiały:
- ‘No quiero morir, por favor no me dejen morir’
= "Nie chcę umierać, błagam, nie pozwólcie mi umierać"

  Cóż, "człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie, w tym właśnie sęk!" ("Mistrz i Małgorzata" M. Bułhakow)
  Jednak śmierć dyktatora to problem nie tylko dla niego, a również (może zwłaszcza) dla jego otoczenia, spadkobierców. Dlatego często oficjalna data śmierci dyktatora jest wyznaczana jakby była terminem pogrzebu - musi być pasować najbliższemu otoczeniu.

  5 marca 2013 r. wiceprezydent Wenezueli Nicolás Maduro ogłosił, że "ukochany przywódca" doznał infekcji dróg oddechowych i zmarł na raka prostaty tego dnia o 16:25 czasu lokalnego".
Według dowódcy straży prezydenckiej Wenezueli Jose Ornella, Chávez zmarł na zawał serca."

  Ale to nie jedyna rozbieżność dotycząca śmierci odbywającego 4-tą kadencję prezydenta Wenezueli:  
El jefe de Seguridad de Chávez declaró que el caudillo murió dos meses antes de la fecha oficial
= Szef ochrony Chaveza oświadczył, że caudillo zmarł dwa miesiące przed oficjalną datą
Potwierdził to były ambasador Wenezueli przy OPA Guillermo Cochez. Leamsy Salazar zwrócił uwagę, że śmierć karaibskiego wodza nastąpiła 30 grudnia 2012 roku.
infobae.com/2015/01/29/1623711-el-jefe-seguridad-chkavez-declaro-que-el-caudillo-murio-dos-meses-antes-la-fecha-oficial
  Czas między prawdziwym a oficjalnym zejście Wodza był potrzebny na spokojne, "poddywanowe" podzielenie stref wpływów pomiędzy głównymi spadkobiercami wiceprezydentami: Nicolás Maduro vs. Diosdado Cabello (wtedy również przewodniczący parlamentu i szef narkotykowej mafii kraju - głównego towaru exportowego "boliwariańskiej republiki socjalizmu XXI wieku")
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1253245,czy-putin-jeszcze-zyje-czy-to-juz-gruppenf-hrer-wolf


Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka