witoldrepetowicz witoldrepetowicz
337
BLOG

11 listopada - kilka refleksji; czy nasza flaga jest brzydka?

witoldrepetowicz witoldrepetowicz Polityka Obserwuj notkę 17

Refleksja pierwsza - przy okazji wszystkich świąt państwowych znajduje się pewna grupa dyżurnych krytyków, którzy czują misję wrzucania łyżki dziegciu do beczki miodu i zaczynają swoją perrorację jakoby "Polacy nie umieli świętować", jakobyśmy mieli "tyle rocznic że każdemu się już odbija ten patriotyzm" itp. itd. więc siedzą w domu bo jeszcze by zobaczyli że fakty się nie zgadzają z teorią... jak wiadomo : to źle dla faktów. Acha przypominam - mam 3 święta narodowe, to baaaardzo dużo. I żadne nie upamiętnia klęski. Jest oczywiście tez i druga grupa, która uważa, że trzeba odmieniać słowo patriotyzm przez wszystkie przypadki, ale to już inna historia.

Refleksja druga - czy nasza flaga jest dla niektórych za brzydka, że musza ją na siłę "upiększać"? Otóż flaga biało - czerwona z godłem Polski wpisanym na pasku bieli NIE JEST POLSKĄ FLAGĄ. Polska falaga jest biało-czerwona i KONIEC. A jak dla kogoś tak jest brzydko i trzeba dowalić orła to niech zmieni naród. Tymczasem roi się wszędzie od "upiększonych" flag. To jest bandera, a nie flaga, a bandera to coś innego!

Refleksja trzecia - dlaczego w nowych blokach na balkonach nie instaluje się uchwytów na flagi?! Mam zresztą wątpliwość czy dospawanie takiego uchwytu jest legalne choć szczerze mówiąc mało mnie to interesuje bo i tak sobie przyspawam. Zdaje się że deweloperzy wychodzą z założenia że flagi oszpecają elewację. Może zamiast narzekać że flagi nie wiszą jakiś patriotyczny poseł zainteresuje się dlaczego nie buduje się na balkonach takich uchwytów.

Refleksja czwarta - dysonans na ulicach Warszawy: starcia anarchistów i faszystów. Obie grupy są warte siebie i obie mogłyby się "ustawić" w lesie w innym terminie a nie swoją obecnością bezcześcić to święto. Jeżeli chodzi o faszystów to Marszałek wiedział gdzie jest ich miejsce: w Berezie i na tym można ten temat zamknąć. Jeżeli chodzi o anarchistów to symptomatyczne jest to, że na tym "antyfaszystowskim" zgromadzeniu nie było ani jednej polskiej flagi (nawet "upiększonej"). Poza tym komunistyczne hasła typu "no pasaran" w taką rocznicę to żenada. Bolszewicy tez mówili "no pasaran" polskiej niepodległości.

Refleksja czwarta - nie wiem kto odpowiada za organizację obchodów pod Grobem Nieznanego Żołnierza i wiem że za deszcz nikt nie odpowiada. Ale za nagłośnienie, fatalne, chyba ktoś odpowiada.

Liczy się dla mnie przede wszystkim człowiek, jednostka, która ma prawo do wolności dopóty dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka