witoldrepetowicz witoldrepetowicz
80
BLOG

Rano goździk, wieczorem śliwka pod okiem

witoldrepetowicz witoldrepetowicz Polityka Obserwuj notkę 1

Należę do nielicznej zapewne grupy osób , która dziś nie złożyła życzeń żadnej kobiecie. I robię to z premedytacją, a to czy ktoś to uzna za chamstwo z mojej strony nie bardzo mnie interesuje. Prawdziwymi świętami kobiet są dla mnie Dzień Matki i Dzień Babci. Oczywiście - nie każda kobieta jest matką i babcią. Feministki wzburzyłyby się, że redukuję rolę kobiet do rozrodczosci i funkcji domowych. Tylko zaraz, zaraz ... skoro równość płci to po cholerę jest ten dzień kobiet? Skoro kobieta nie musi być matką tylko na przykład brać udział w wyścigu szczurów, robić karierę zawodową to jaka jest wartość dodana takiej kobiety, walczącej zreszta o rowność , nad mężczyzną, która nakazywałaby organizować specjalne święto kobiet?

Ustępowanie miejsca, przepuszczanie w drzwiach, całowanie w rękę, pomoc ... te czynności czasem już nie tylko nie są uważane za przejaw dobrego wychowania mężczyzny ale wręcz odrzucane jako przejaw męskiego szowinizmu. Ich miejsce zaujmuje tradycja 8 marca. A ja sie pytam dlaczego?

Dla mnie Dzień Kobiet jest 364 dni w roku. Z wyjątkiem 8 marca.

A dlaczego z tym wyjątkiem?

Nie tylko dlatego, że to święto ideologiczne, spopularyzowane przez komunistów i najhuczniej obchodzone w krajach b. ZSRR. Chodzi też o to że stają mi przed oczami tysiące, o ile nie setki tysięcy domów, gdzie dzisiaj będzie się hucznie obchodzić to święto. Rano goździk, potem wódka, a jakże, a na koniec śliwka pod okiem niejednej kobiety.

Ciekawe ile dzisiejszej nocy w Rosji kobiet trafi do szpitala.

 

 

Liczy się dla mnie przede wszystkim człowiek, jednostka, która ma prawo do wolności dopóty dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka