W prawej kieszeni W prawej kieszeni
245
BLOG

Gdyby głupota miała skrzydła czyli kapłani i wierni "kościoła" Wałęsy

W prawej kieszeni W prawej kieszeni Polityka Obserwuj notkę 1

Rozumiem, że w latach 80-tych można było się nabrać. Nie było internetu i nie było łatwo przebić się z informacją garstce wtajemniczonych. Gdyby istniał wtedy internet , nie doszłoby do takiej sytuacji. Później jednak maska spadła i wszystko stało się jasne. W czasach prezydentury Lecha Wałęsy jego działanie nie pozostawia złudzeń. Być może na początku było to uchwytne tylko dla najbardziej zorientowanych i sprawnych umysłów. W miarę mijających dni wiadomość się rozchodziła. Docierała do coraz większej liczby osób. Nie wszyscy jednak dawali jej wiarę. Bezrefleksyjnie trwali jako kapłani i wierni kościoła Lecha Wałęsy. Dla mnie taka postawa jest zupełnie niezrozumiała. Nie rozumiem tych ludzi i ich pobudek.

Dzisiaj różni pierwsi naiwni, którzy wierzyli niezłomnie w Wałęsę  do teraźniejszości, próbują przerzucać swój problem na innych. Basta ! Stop ! To Wasz problem i sami się z nim porajcie. Wisi mi, że się nabraliście, aż do dzisiaj na Wałęsę, który wiecznie zamiast Cęckiewicz wymawiał Cętkiewicz. Mieliście masę źródeł i masę możliwości, aby otrzeźwieć. Byli dobrzy ludzie jak właśnie Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk. Dali Wam szansę. Nie skorzystaliście. Nikt Was nie zmuszał do wiary w mit Wałęsy. Nikt nad Wami nie stał z karabinem. Sami jesteście sobie winni...gołębice i gołębie ;)

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka