Prezydent gdzieś poleci - ale czemu na Dzikie Pola?

https://www.prezydent.pl/aktualnosci/biuro-polityki-miedzynarodowej/aktualnosci/prezydent-zlozy-wizyte-w-kenii-rwandzie-i-tanzanii,80536

31 stycznia 2024

W niedzielę Prezydent Andrzej Duda z Pierwszą Damą Agatą Kornhauser–Dudą rozpoczną wizytę w Afryce Wschodniej. Odwiedzą Kenię, Rwandę i Tanzanię. Szef Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak zapowiedział, że jednym z głównych celów wizyty Prezydenta RP w Afryce Wschodniej jest promocja polskiego biznesu i zacieśnianie relacji gospodarczych z Afryką, jako wzrastającym, perspektywicznym i wielkim rynkiem.

Rwanda to są lotnicze Dzikie Pola Afryki Wschodniej. Długa granica z Demokratyczną Republiką Kongo, w której wschodniej części działają grupy paramilitarne i najemnicy o niejasnej lojalności i jeszcze bardziej niejasnych źródłach finansowania.  Dwie godziny lotu z Republiki Środkowoafrykańskiej,  z rosnącymi wpływami rosyjskimi, w praktyce kontrolowanej wojskowo przez obecnych tam wagnerowców. Niekontrolowana przestrzeń powietrzna nad wschodnim Kongo.

Na lotnisku Kalemie w kongijskiej prowincji Katanga, tuż przy granicy z Tanzanią, pozycja 29deg 15min E, 5deg 53min S, leży do dzisiaj wrak samolotu Ił-18 "Hubert", dumy Ireneusza Sekuły i jego linii Polnippon.

"Hubert", Ił-18D numer fabryczny 188010903, ze znakami rejestracyjnymi Swazilandu 3D-SBZ, ex-SP-FNZ, ex-SP-FNC, ex-D-AOAT, ex-DDR-STN, został zniszczony na ziemi ogniem broni pokładowej przez samolot lotnictwa wojskowego Zimbabwe, dnia 24 listopada 1998 roku. 'Hubert', przybyły Bóg raczy wiedzieć skąd, wyładował bezpośrednio przed atakiem 96 żołnierzy rwandyjskich. Wrak leżący w Kalemie pomalowany jest w kolory linii Air Cess, należacej do legendarnego rosyjskiego przemytnika broni Wiktora Anatoliewicza Buta.

https://aviation-safety.net/database/record.php?id=19981123-2

https://cdn.plnspttrs.net/39533/3d-sbz-air-cess-il-18gr_PlanespottersNet_1148540_e45441370e_o.jpg

https://www.airhistory.net/photos/0205274.jpg

6 kwietnia 1994 roku odrzutowiec dyspozycyjny Falcon 50, rejestracja 9XR-NN, mający na pokładzie prezydentów Rwandy Juvénala Habyarimana i Burundi Cypriena Ntaryamira został zniszczony na podejściu do lotniska w Kigali, stolicy Rwandy, w wyniku trafienia dwoma przenośnymi rakietami przeciwlotniczymi "Igła 1" (kod NATO: SA-16 Gimlet). Trzyosobowa załoga i dziewięciu pasażerów zginęło. Do dziś nie jest zupełnie jasne kto odpalił rakiety.

Zabójstwo prezydenta Rwandy zapoczątkowało ludobójstwo w Rwandzie, w którym w pomiędzy 7 kwietnia i 15 lipca 1994r. zginęło około 800 000 ludzi.

Nie wiem jaką dokładnie trasą prezydent Duda ma zamiar lecieć do Kenii, Rwandy i Tanzanii, ale nawet pobieżna analiza ryzyka wskazuje, że jako osoba, której wyeliminowanie byłoby na rękę wielu poważnym siłom, prezydent Duda powinien mieć w tym rejonie świata eskortę myśliwców i przykrycie radarowe samolotów AWACS. 

Będzie miał? Bo jeśli nie, to cała impreza jest nieodpowiedzialna.

Przy okazji: Czy nauczona doświadczeniem Smoleńska Służba Ochrony Państwa dokonała już wstępnej inspekcji lotniska w Kigali, stolicy Rwandy, czy też prezydent znowu leci na rympał?

Dla oszczędności czasu: śledztwo w sprawie zamachu na prezydenta Juvénala Habyarimana w 1994 ustaliło, że optymalne miejsce do zaatakowania ręcznymi rakietami przeciwlotniczymi samolotów lądujących w Kigali znajduje się na odludnym, dominującym nad okolicą pasa startowego wzgórzu Masaka Hill, lub w pobliżu perymetru niedalekiej bazy wojskowej Kanombe.

Szczegółowy raport śledczy (The Mutsinzi Report) jest w internecie.