Z ostatniej chwili: Resetu nie było! Tusk i Sikorski zawsze byli antyrosyjscy!

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30763302,rosyjski-ambasador-o-relacjach-z-polska-rosjan-czeka-tam-ogromny.html

Naszych obywateli w Polsce czeka przede wszystkim ogromny wstrząs psychologiczny, ponieważ stopień rusofobii w mediach jest nie do przyjęcia i oczywiście wpływa na nastrój ludzi.

(...)

Zdaniem rosyjskiego ambasadora rząd podejmuje działania, które komplikują komunikację między obywatelami Polski i Rosji. Jednym z przykładów ma być obowiązujący od września 2022 roku zakaz wjazdu Rosjan na terytorium Polski w celach turystycznych, prywatnych, biznesowych, kulturalnych i sportowych. - Nie ma bezpośrednich połączeń lotniczych ani kolejowych. Od ubiegłego roku obowiązuje zakaz wjazdu do Polski samochodów osobowych z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi, które mogą pomieścić do 10 osób - powiedział Siergiej Andriejew.

Dyplomata pokreślił, że zmiana stosunków jest niewielka, jeżeli "w kraju nie ma ani jednej wpływowej siły politycznej, która uznałaby poprawę stosunków z Rosją za racjonalną alternatywę". - Przypomnę, że nasze stosunki załamały się w 2014 roku, kiedy władzę sprawował liberalny rząd obecnego premiera Tuska.Minister spraw zagranicznych był ten sam, Radosław Sikorski. Istnieje więc pewna ciągłość" 

Ot tak, wzięły i się załamały.Wszystko przez te cholerne media przeklętych Pszeków, które są nie do przyjęcia.

Przecież każdy wie, że:

– rozbiorów nie było (1772-1918),

– rzezi Pragi nie było (1794)

– stłumienia powstania listopadowego nie było (1830),

– stłumienia powstania styczniowego nie było (1863),

– rusyfikacji nie było (1831-1905),

– inwazji 1920 r. nie było,

– 'operacji polskiej' NKWD nie było (1938)

–  paktu Ribbentrop-Mołotow nie było (1939)

– Katynia, Tweru, Miednoje etc. nie było (1940),

– PKWN nie było (1944),

– Rokossowskiego nie było (1945-56),

– 'doradców' w wojsku i bezpiece nie było (1944-56),

– sowieckiej broni atomowej w Polsce nie było (1970-1992).

Może już dosyć tych ruskich 'racjonalnych alternatyw' z których jedną, na Ukrainie, można codziennie oglądać w telewizji?