W weekend
prezesik walczy o "godność kobiety",
w (znanym wszystkim) swoim stylu
i z takimi też efektami.
Dlaczego Prawicowe Kobiety są stare i brzydkie? Nie wiadomo. Nie wiadomo nawet czy jest tak w rzeczywistości, ale tak własnie to wyglądało w telewizorni, w relacjach ze Zjazdu Kobiet Prawicowych (WTF?!), który odwiedził sam Jarosław Kaczyński (tak to wygląda, gdy Donald Tusk spotyka się z przywódcami państw, to Kaczyński ze starymi babami)... Były jakieś wyjątki (podobno nawet pisowska Angelina Jolie z Łodzi nosząca pseudonim „jaki pis taka juli”), ale tylko potwierdzały regułę. A gdyby ktoś miał wątpliwości, to nawet sam prezesik zwracał się per "panie dojrzałe".
Jak PIS, to wiadomo, że będzie nie tylko brzydko ale i głupio - prezes dał głos. Na dzień dobry standardowy bełkot:
"Kobiecość i męskość to są dwie formy tego samego fenomenu, jakim jest człowieczeństwo. Albo inaczej - człowieczeństwo przejawia się jako kobiecość i męskość. I ten podział () wynika z natury, a nie z kultury, () jak próbuje się dzisiaj wmawiać. Ale ten podział jest podziałem w odmienności i równości () w dziejach ludzkości ta równość była podważana"
O co chodzi? Czy, w imię równości, zacznie całować facetów po rękach? Nie wiadomo. W internetsach wrze, kobiety starają się zrozumieć co powiedział prezesik, padają pytania i odpowiedzi np.:
"czy ktos wie, o co wariatowi chodzilo ?"
"Kobiecość to zakamuflowana opcja feministek."
Następnie prezesik ruszył do walki o „godność kobiety”:
"Pierwsza sprawa, którą trzeba załatwić, to sprawa ochrony godności kobiety. Chcę jasno powiedzieć, że w sporze, czy mężczyźni o wysokiej pozycji społecznej mają wobec kobiet jakieś wyjątkowe uprawnienia, my jasno mówimy: nie, nie mają...”
Ależ pamiętamy prezesiku jak żeście chronili godność kobiet - razem z Lepperem: "jak można prostytutkę zgwałcić?". Pamiętasz ten rechot? Pamiętasz późniejszą aferę IV RP "praca za seks"? Jaka była twoja reakcja? Morda w kubeł, bo chamy potrzebne były do rządzenia. I tyle warta jest twoja "walka o godność kobiety".
Potem prezes znalazł nowe ZŁO! Układ? Spisek? Czworokątny stolik? „Agenta-śpiocha” na swoim własnym łonie? Nie, prezesik rozmienił się na drobne i zagrożenie zobaczył w... firmowych imprezach integracyjnych. Będzie je likwidował:
"My te wszystkie spotkania integracyjne () w różnych wielkich firmach, te wydarzenia tego rodzaju twardą ręką zlikwidujemy"
Głupie? Pewnie. Ale w kaczej normie, nic szczególnego, wybitnie bzdurnego, nie udało się prezesiątku w ten weekend wymyślić. A przynajmniej powiedzieć. Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy.
Kropkę nad i (gdzie i = kampania wyborcza PIS-u) postawiło pisowskie, radiomaryje bydło, które na PISowskim wiecu wyborczym zorganizowanym w klasztorze na Jasnej Górze napadło na dziennikarzy telewizji Polsat News. Dokładniej, jakiś pisowski, radiomaryjny (z flagą, a jakże!) cham zaatakował kobietę, reporterkę stacji Polsat, policzkując ją - co pięknie spina weekendowe wysiłki kampanijne PISu z opisaną na początku notki "walką o godność kobiety".
"W czasie mszy do dziennikarki Polsat News Ewy Żarskiej podszedł rozjuszony starszy mężczyzna z flagą. Zaczął się awanturować, wyrwał jej mikrofon i w końcu uderzył ją w twarz. W obronie reporterki Polsatu stanął operator kamery, ale ekipę telewizji szybko otoczyli inni słuchacze Radia Maryja, którzy zaczęli niszczyć ich sprzęt.
Mężczyznę aresztowano. Ale na tym afera się nie skończyła. Pielgrzymi zaatakowali policjantów, a potem zebrali się przed komisariatem w Częstochowie, gdzie głośno i agresywnie domagali się uwolnienia aresztowanego."
Tak, zgadliście! Prezesika Kaczyńskiego "walka o godność kobiecą" tak pochłonęła, że nawet się o tym nie zająknął...
Polacy doceniają wysiłki prezesika i jego ferajny (poparcie dla PIS najniższe od 2009):
http://bi.gazeta.pl/im/5/9918/m9918015.jpg
PS
Kampania wyborcza PIS-u rozwija się tak wspaniale, że co mądrzejsze* PISiory zaczynają emigrować: Jacek Kurski ucieka z rodzinką do Brukseli. Kij mu w oko, na drogę.
* bo nie ma złudzeń. co do elektoratu PIS - to głupota ale "ciemny lud to kupi".
