WYKLOP WYKLOP
793
BLOG

Gdzie jest Kalisz? Poseł SLD Kalisz?

WYKLOP WYKLOP Polityka Obserwuj notkę 4

Na pewno nie w Polsce... Przynajmniej takie informacje uzyskały media od Pana Włodzimierza Piątkowskiego, bliskiego współpracownika jednej z najbardziej rozpoznawalnych i barwnych postaci SLD - Ryszarda Kalisza. Okazuje się bowiem, że Pan Kalisz wyjechał na urlop za granicę i tam prawdopodobnie obmyśla co dalej z sobą począć...

Od dawna wiadomo bowiem, że przywództwo polskiego Zapatero - Grzegorza Napieralskiego niezbyt podoba się staremu, politycznemu wyjadaczowi, jakim niewątpliwie jest Ryszard Kalisz. Zresztą jakoś specjalnie się z tym poseł Kalisz nie kryje i nie krył. Niemniej jednak miarka się już chyba przebrała i nasz największy polityczny piłkarz dostał żółtą kartkę od delegatów konwencji krajowej i został wykluczony z zarządu swojej partii. Za co? Ano za swoje wystąpienie na wiecu posła Palikota. Jak widać Grzegorz Napieralski bierze się ostro do roboty i chyba ta chłopina na poważnie uwierzyła, że przy wsparciu mediów odniesie sukces. Wykluczenie Kalisza, uściski z Olejniczakiem to przecież nie przypadek. Coś się w głowie Pana prezesa dzieje i mam nieodparte wrażenie, że ma to związek z ostatnią wizytą w lesie. Być może grzybki zaszkodziły?

Przyszłość posła Kalisza nie rysuje się póki co w jasnych barwach. Przejście do partii Palikota mogłoby oznaczać przecież polityczny niebyt, a tak poseł może zawsze poczekać spokojnie na swój czas w SLD, dogryzając od czasu do czasu młodszemu szefowi. Do tego Pana Kalisza gorąco zachęcam, bo jeśli dożyje czasów gdy premierem Polski będzie polski Zapatero to dni tego bloga będą chyba policzone. Co jak co, ale wolę czerwonego Kalisza, a nawet Milera czy Oleksego niż bezbarwnego Pana Napieralskiego. Obawiam się, że i Polska drugiego "do rany przyłóż" premiera może nie wytrzymać.

Niemniej jednak wykluczenie Ryszarda Kalisza z władz partii to nie koniec "krucjaty Zapatero". Kolejnym ciosem wymierzonym na pewno głównie w postać "czerwonego misia" jest nowy regulamin medialny, który zabrania politykom SLD chodzić w weekendy z kolędą do więcej niż jednego programu w mediach. Jak powszechnie wiadomo niestrudzony poseł Kalisz potrafił w ciągu weekendu obsadzić większość najważniejszych programów, czego Pan Grzegorz mu najwidoczniej pozazdrościł. Co jak co, ale teraz należy poczekać na ruch i kontrę Pana Kalisza, mam nadzieję, że będzie ona na tyle skuteczna, że Zapatero niczym Najman zniknie z polityki na długo. 

 

WYKLOP
O mnie WYKLOP

Piszemy o tematach dla Nas ważnych. Żadnej poprawności politycznej w Nas nie znajdziecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka