xporferus xporferus
404
BLOG

Spread, Grecja ponad wszystko oraz nasz i wasz Premier

xporferus xporferus Polityka Obserwuj notkę 8

 


Przypadkowo trafiłem wczoraj na konferencję ortodoksyjnego liberała, naszego niezmiennego i nieustraszonego Pana Premiera, który ze światowcami debatował nad sytuacją w Grecji. Oglądałem jednym okiem ale zdążyłem usłyszeć jego komentarz do sytuacji z pomocą dla południowców. 

W skrócie: nie wychodzimy przed szereg, ale nadal jesteśmy gotowi. I tu już pierwsza ,,wybitna niezmienność" czyli znana wszem i wobec ,,konsekwencja" szefa rządu. O ile pamiętam od kilku tygodni jesteśmy z mass mediów zapewniani, że pieniądze wyciągnięty z kieszeni Polaków są niezbędne Grekom. Czyli jednak wychodził rząd przed szereg skoro w końcu okazała się ta pomoc zbędna w czasie narady erodemiurgów w Brukseli. 

Tu jednak wpadamy na o wiele głębsza ,,konsekwencję" naszych rządzących Dobroczyńców. Warto przypomnieć główną argumentację za zabraniem 1 mld polskim podatnikom i przekazaniem greckim urzędnikom. Otóż, według ,,autorytetów", dzięki tym pieniądzom/gwarancjom złe skutki w całej ,,zjednoczonej europejsko" gospodarce miały być pozytywne, również dla nas. No i jeszcze ta solidarność kontynentalna... Takie stanowisko reprezentował nasz rząd jeszcze chyba w czwartek. Co więcej, padające tu i ówdzie zarzuty, że głównymi beneficjentami takiego transferu są jednak banki, w których Grecy są zadłużeni - francuskie, niemieckie i inne - rząd stanowczo odrzucał jako tendencyjne. 

Minęło bodaj kilka minut konferencji i Pan Premier został zapytany przez niewidocznego dziennikarza o opinię na temat propozycji pomocy polskim kredytobiorcom, których sytuacja w spłacaniu pogarsza się wraz ze wzrostem znaczenia szwajcarskiego franka. I wtedy padła bardzo znacząca i jakże ,,konsekwentna" odpowiedź Pana Tuska. Otóż, według niego, propozycje sprowadzają się do tego, by ci, którzy kredytów nie brali dopłacili do rosnących rat tych, którzy sobie nie radzą z długiem. Skądinąd bardzo trafne. Co więcej, Pan Tusk zauważa, że nikomu nie przyniosłoby takie działanie nic dobrego oprócz… no chyba, że bankom! To one dostaną swoje pieniądze, a straci i podatnik i, de facto, kredytobiorca. 

Czyli według Pana Premiera dawać odebrane Polakom pieniądze coraz bardziej zadłużającym się Grekom to jest dobry pomysł, a dawać obywatelom Polski, również coraz bardziej zadłużonym, to jest zły pomysł. W pierwszym przypadku banki nie są beneficjentami, a w drugi m nagle są. Solidarność z Grekami - tak, solidarność z Polakami - nie. Cóż za ,,konsekwencja". I w dodatku zaprezentowana na jednej konferencji w odstępie kilku minut. 

Nie pierwsza i nie ostania, aż chce się dodać, jeśli chodzi o konserwatywno-liberalno-centrowo-lewicowo-wolnorynkowo-socjalistyczny rząd, jego Premiera i jego partię. Nawet na tej brukselskiej konferencji jedna duża by się jeszcze znalazła. To jednak, że takie ,,konsekwentne" argumentowanie zdarza się jedno za drugim świadczy raczej o braku jakiejś myśli przewodniej i prostej nieudolności w zarządzaniu. To jest ta optymistyczna interpretacja; nie zakłada ,,innych" intencji.

xporferus
O mnie xporferus

...zintegrowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka