Tworzyl nurt ktory mial najwieksze znaczenie czyli o budowaniu drogi i wylazeniu slomy z butow. Za co stawiamy im pomnik?
Nigdy nie uwazalem Jarka Naczelnika za kogos madrego, rozsadnego, odpowiedzialnego. Wrecz przeciwnie, uwazalem go za prostaczka, karierowicza, kogos kto dla spelnienia swoich aspiracji zrobilby cos czego nikt z klasa by nie zrobil. Taki krajowy putinek, powie wszystko co uzna za stosowne bez jakiegokolwiek skrepowania, mimo swiadomosci ze malo kto mu wierzy. Powie kazde klamstwo i jak Putin nie bedzie sie przejmowal czy to brzmi wiarygodnie.
W czasie ostatniej miesiaczki smolenskiej nadarzyla mu sie okazja zablysnac po raz kolejny.
Na zadane sobie samemu pytanie “…czemu na pl. Piłsudskiego powinien pojawić się pomnik upamiętniający?” Jarek kontynuuje narracje i odpowiada – “Czy dlatego, że zginął, że zginął w Smoleńsku? Nie szanowni państwo. Dlatego, że przez całe swoje życie, w którym ogromną część obejmowała aktywność w sferze publicznej, był w tym nurcie, tworzył ten nurt, który miał największe znaczenie, który budował najpierw drogę do wyzwolenie ojczyzny, a następnie, gdy ta wyzwolona okazała się nie taka jaką chcieliśmy, do tego by się zmieniła” – 10/04/18
Jarek uwaza ze pomnik nalezny jest SwietejPamieciBratu za cos zupelnie innego niz “szanowni panstwo” mysla. Nalezny jest za to ze “byl w tym nurcie” i “tworzyl ten nurt, ktory mial najwieksze znaczenie” i “budowal droge”. A gdy okazalo sie ze droga byla nie taka jaka chcieli (SwietejPamieci i Jarek), zaczal cos (moze kontynuowal budowe drogi?) robic “by sie zmienila”.
Jarek Naczelnik nie studiowal jezyka polskiego, wyraza sie w tym jezyku z olbrzymimi trudnosciami. Niezaleznie jednak od jezykowej poprawnosci tego co powiedzial narodowi, nie ulega chyba watpliwosci, ze wg niego Lechowi nalezy sie pomnik za budowe drogi, nie za to ze go ruskie i tuskie podstepnie i okrutnie rozsadzily. Za to ze byl w najwazniejszym nurcie i go tworzyl a jak nie byli z Jarkiem zadowoleni z efektow budowy i (kierunku?) nurtu to obaj podjeli decyzje by “wyzwolona” sie zmienila.
W tak ciekawy sposob Jarek zaakcentowal, ze SwietejPamieciLech, jakkolwiek byl wazny (tworzył nurt, który miał największe znaczenie), to przeciez przy podejmowaniu decyzji o zmianie “wyzwolonej” decydowali oni obaj razem, bracia jednojajeczni, tych dwoch co……………..
Czy bylo to zaakcentowanie ze oni obaj byli tak samo bohaterscy, ze im sie obu tak samo nalezy? Mysle ze tak, okaze sie jak juz Jarek odejdzie i powstanie nowy komitet pod przywodztwem kogos juz wyznaczonego, budowy pomnika samego wodza naczelnego. To juz jest poczatek budowy mitu zalozycielskiego samego Jarka, on razem ze SwietejPamieci zaczynal a pozniej juz bez SwietejPamieci kontynuowal. I jemu tez sie pomnik nalezy, tak samo a moze jeszcze bardziej.
Kiedys gdy prostak i parweniusz wypowiadal na glos wlasne oceny jakim jest wielkim i bohaterskim czlowiekiem i jak wszyscy wiele mu zawdzieczaja, mowilo sie o kims takim, ze mu sloma z butow wychodzi. Jarkowi po raz kolejny sloma z butow wyszla.
Istotnego znaczenia nabiera pytanie, za co nalezy sie pomnik tej calej reszcie rozsadzonych? Skoro oni nie brali udzialu w “tym nurcie”, nie tworzyli nurtu “ktory mial najwieksze znaczenie”, a pozniej nie zmieniali, to do jasnej niebieskiej, za co stawiamy im pomnik?
