Winni są jego oficerowie prowadzący.
Uknuli oni spisek na prawdę w kazdym wymiarze społecznym i politycznym. Wpadli na pomysł i odwrócili tytułowe hasło na dobro złem zwyciężaj.
Tak było kiedy ludzie ponownie zaczęli myśleć wyszli pod pałac zaczęli się jednoczyć. Od razu wrzucili kość niezgody w ten tłum. Ale Czuma mówi że to była nienawiść...
Teraz kolejna tragedia i znowu bandyci oskarżają ofiary, media to transmitują a zbrodniarz nie jest napiętnowany moralnie, bo się relatywizuje i utwierdza słuszność jego argumentów.
Dlaczego w Europie istnieć może jawnie faszystowska partia i sprawować władzę i chronić prawnie nawoływania do morderstw politycznych. Jaki musi być stopień zniewolenia bądź strachu w dziennikarzach?
PO jest partią wypełniającą wszystkie znamiona partii faszystowskiej strukturalne i ideologiczne. Mamy do czynienia z kierowaniem nienawiści na świadomie wyodrębnianą społecznie grupę i podżeganie do eksterminacji. Samo określenie pisowcy we wszystkich odmianach ma charakter odhumanizowujący jak u Orwella.
A własnie w 1984 jest taki fragment gdzie bohater mówi jak bardzo nienawidzi przypadkowej kobiety pod wpływem oglądania "szkła kontaktowego gdy na ekranie pojawia się Goldsztein Kaczyński"
Dlaczego zamordowano Jezusa? Bo w genach człowieka jest postępowanie unikania prawdy o własnych winach, hamowane jedynie obyczajem i prawem. W Polsce nie ma prawa więc prawda jest "odstrzeliwana i patroszona"