Pisać by wiele tu można. Lecz niekiedy naprawdę brak jest słów, które wyrażają to co się dzieje, to co się czuje.
W dobie narodowej tragedii jesteśmy jednością, jesteśmy jednym organizmem, którego elementy są nierozłącznie ze sobą związane. Mam tylko nadzieję, że to ,, połączenie " nas wszystkich nie pójdzie na marne i za jakiś czas gdy z rana wstanę, włączę swój telewizor. Nie będę musiał oglądać tej całej szopki, opierającej się na kłótniach , niedomówieniach, kłamstwach. Bóg jeden wie na czym jeszcze. Kończąc ten wpis chciałbym przypomnieć:
Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.