Paweł Łęski Paweł Łęski
151
BLOG

Dziękuję Panom S...

Paweł Łęski Paweł Łęski Sport Obserwuj notkę 4

Dziękujemy Panom S...


Gdy Brzęczek wygrał eliminacje do ME, PZPN w dowód "wdzięczności" zatrudniło nieudacznika Portugalczyka (rym jak siema) w roli trenera piłkarskiej reprezentacji Polski by rozpoczął serię kompromitacji na ME. Objęcie funkcji trenerskiej przez Portugalczyka zbiegło się w czasie z nominacją Bońka na stanowisko w międzynarodowym gremium piłkarskim (teoria spiskowa). Bońka, który obok Santosa okazał się najgorszym trenerem pierwszej reprezentacji PZPN  uhonorowało prezesurą polskiej federacji.


Michniewicz wyciągnął zespół i uratował eliminacje MŚ w Katarze po sięgnięciu dna przez Portugalczyka Sousę. Wyprowadził też zespół z grupy na Mundialu co wcześniej się nie udawało. Awansowaliśmy do 1/8 finału MŚ po raz pierwszy od 36 lat, utrzymaliśmy się w dywizji A Ligi Narodów i wywalczyliśmy pierwszy koszyk w el. Euro 2024. Więc sukces. Niepomni wdzięczności za ten fakt działacze PZPN wymienili go na następnego Portugalczyka nieudacznika, mającego trudności w komunikacji sensu stricte i largo. Santos udowodnił, że Sousa nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Powidzieć Santos zapukał pod dnem to nic nie powiedzieć. Miejmy nadzieję, że Papuszyn niczym Michniewicz powstrzyma serię kompromitacji.

Przypominam sobie też innego polskiego trenera, który z polską młodzieżówką sięgnął po historyczny sukces w Barcelonie, Wójcika, wtedy też PZPN pominęło go przy nominacji na selekcjonera pierwszej reprezentacji. Więc problem jest szerszy niż puszczanie kuriozalnych bramek przez Szczęsnego. To problem polskiej federacji, która czeka na swój Thermidor.

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport