zbit fg zbit fg
65
BLOG

172. Świat podświetlny

zbit fg zbit fg Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

    A może lepiej od razu świat podsygnalny. I świat nadsygnalny.

oryginal w sieci - kliknij

Einstein pierwszy opisał świat zecholokalizowany.
I powiedział że to Świat prawdziwy.
 
Einstein opisał tylko świat podświetlny i powiedział,
że to świat jedyny.

 
     Świat podsygnalny i nadsygnalny to ten sam świat, nasz, w którym żyjemy - chodzi o obiekty podsygnalne i nadsygnalne, na przykład cząstki elementarne, które w nim się znajdują. Względem nas podsygnalne lub nadsygnalne, czyli o nasze, indywidualne, własne, tardiony i tachiony. I luksony.
     Względem nas i na przykład względem radaru. I innych cząstek, z którymi oddziaływują, tardionowo lub tachionowo, zależnie od tego z jaką szybkością wzajemną, jedna względem drugiej, się poruszają. Czyli jedna dla drugiej, wzajemnie jest tylko materią, lub materią i antymaterią.

     Ja nie wierzę w inne światy. Moja fizyka nie ma takiej potrzeby.

Einstein opisał tylko świat podświetlny, czyli jego radar nie zobaczył materii nadświetlnej. Jego echosondy nie słyszą samolotów naddźwiękowych i - akustycznych - antysamolotów.


A salonowi fizycy nadal dyskutują o ontologii. - Ja nie rozróżniam ontologii od onkologii. W moim wieku taką różnicę trudno zauważyć. Jedną literę. 


     Fizycy współcześni, zamiast tworzyć fizykę, prześcigają się w zachwytach nad nieprzemijającym pięknem fizyki panującej. Piszą hymny o pięknie wzorów, przejęci ich tajemnicą, której nawet nie próbują dociekać. Szczycą się tym, że ich nie rozumieją, bo uważają że one są już z za ostatecznej granicy poznania. Do której oni ! dotarli - tylko ONI - ale której nikt nie przekroczy - nawet ONI ! - A ja uważam, że tylko oni.
     Niewyobrażalność fizyki współczesnej jest tak chroniona jak dogmat o tajemnicy Trójcy Świętej. Każdy kto chce ją poznać jest ośmieszany przypowieściami o bezcelowości tego wysiłku. Że „nawet sam Einstein !!!“.

zbit fg
O mnie zbit fg

62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek. Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.    Zobacz także co ja uważam. I inni.   A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł. Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej. Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie