Zdzislaw Sztorm Zdzislaw Sztorm
883
BLOG

Turcja w UE i inne bajki

Zdzislaw Sztorm Zdzislaw Sztorm Polityka Obserwuj notkę 26

 

Premier Donald Tusk rozpoczął dwudniową wizytę w Turcji. Jak podaje PAP główne tematy rozmów szefa polskiego rządu to unijne aspiracje Turcji i współpraca gospodarcza. Tusk zapewnił, że Polska będzie bardzo konsekwentnie uczestniczyła w procesie negocjacji i integracji Turcji z państwami Unii.

Czytam i przecieram oczy. Czy wśród doradców premiera nie znalazł się naprawdę nikt mający świadomość tego, że ani Turcja do UE, ani EU Turcji nie chce? Turecki premier Recep Erdogan, lider muzułmańskiej Partii Sprawiedliwości i Postępu, powoli acz konsekwentnie walczy ze świeckością Turcji i odchodzi od koncepcji stworzonej przez Kemala Atatürka. Armia, będąca dotychczas gwarantem świeckości państwa, traci wpływy. Turcja zbliża się do Iranu i Syrii, zrywając przyjazne kontakty z dotychczasowymi żelaznymi partnerami, jak Izrael. Erdogan nie ma oporów przed okazywaniem przyjaźni nawet takim karykaturom jak sudański dyktator ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny listem gończym za zbrodnie ludobójstwa, Omar Al Baszir. Zmianę priorytetów Turcji zauważyli już chyba wszyscy, Angela Merkel podczas ostatniej wizyty w tym państwie otwarcie powiedziała, że miejsca dla Turcji w UE nie ma, ostatnie przecieki z WikiLeaks potwierdzają, że amerykańscy dyplomaci również mówiąc delikatnie, nie mają o Erdoganie najlepszego zdania. Jeśli wierzyć przeciekom premier Turcji ma wielomilionowe konta w bankach szwajcarskich, jest proislamistycznym, ograniczonym, autorytarnym przywódcą, który nienawidzi Izraela, jest za to przekonany „że Bóg namaścił go do przewodzenia Turcji”. Rząd składa się z niekompetentnych, skłóconych ze sobą ministrów, z których wielu jest skorumpowanych. Turcja pod rządami Erdogana odsuwa się od Zachodu i zbliża do Iranu, stając się powoli koniem trojańskim w strukturach NATO.

To jedna strona medalu. Druga to sama zadłużona, borykająca się z olbrzymimi problemami gospodarczymi UE, która miałaby decydować się na przyjęcie w swoje struktury zacofanego państwa, liczącego ponad 70 milionów obywateli, o PKB per capita niższym od Białorusi. Mrzonki.

To niemożliwe, żeby Donald Tusk nie miał świadomości tych faktów. Ale jeśli ma, to co on bredzi?

"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik / Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka