Zdzislaw Sztorm Zdzislaw Sztorm
1120
BLOG

To nie jest dobra okazja żeby siedzieć cicho

Zdzislaw Sztorm Zdzislaw Sztorm Polityka Obserwuj notkę 46

 

Jeśli chodzi o wysokość nic nie tłumaczy załogi – nie sposób nie zgodzić się z tym stwierdzeniem Edmunda Klicha. Opinie na specjalistycznych forach lotniczych, pozbawione politycznego podtekstu i medialnej tendencji do kreowania newsów, nie pozostawiają na stronie polskiej suchej nitki. Niedoświadczona załoga popełniająca szkolne błędy. Wszystkie inne czynniki od presji poczynając, na aparaturze lotniska kończąc, są tylko czynnikami pośrednimi.

To jedna strona medalu. Bo choć wina leży po stronie polskiej, Rosjanie nie są kryształowo czyści, jak twierdzi raport MAK. Wycofanie zeznań kontrolerów z wieży i inne mniejsze lub większe uchybienia opisane w „Poprawkach”, plus lekceważące traktowanie akredytowanego przy MAK Klicha składają się na bardzo niekorzystny obraz trudny do zaakceptowania. To w tym tkwi istota sporu. Rząd RP decydując się na przekazanie de facto śledztwa Rosji wiele zaryzykował. Rosja, korzystając z tego zaufania i przeprowadzając w pełni transparentne śledztwo, z dbałością o maksymalne zaspokojenie żądań i oczekiwań strony polskiej mogła wiele zyskać. Nie chciała, nie potrafiła, ciężko powiedzieć, w każdym razie nie skorzystała.

Zlekceważenie Polski musiało spowodować w społecznym odbiorze olbrzymi niesmak i dziwić nie może, że wielu ludzi w kraju czuje, że Polska została przez Rosję nie tylko zlekceważona, ale i upokorzona. A to boli najbardziej. Rosja nie zachowała się jak partner, wskazała Polsce miejsce w szeregu potwierdzając wszystkie przewidywania krytyków. To musi budzić sprzeciw i gniew.

Paradoksalnie jednak, Polska ma jeszcze szanse, aby rozegrać całą tą sytuację zdecydowanie na swoją korzyść. Puszczając w świat jasny i zdecydowany sygnał, że pomimo obdarzenia Rosji niemal bezgranicznym zaufaniem, potraktowania jej jak wiarygodnego partnera, odłożenia na bok resentymentów i antyrosyjskich fobii w tak istotnej dla całego społeczeństwa sprawie, zostaliśmy znów, podobnie jak miało to miejsce wielokrotnie na przestrzeni dziejów, zostaliśmy zwyczajnie, żeby nie użyć mocniejszego słowa, oszukani. MSZ powinien rozpocząć natychmiast zdecydowaną kampanię dyplomatyczną na rzecz przeprowadzenia ponownego, międzynarodowego śledztwa. Jasne, stosunki gospodarcze na tym ucierpią, ale politycznie Polska w konsekwencji wygra. Jedno jest pewne, sprawy nie można tak zostawić.

"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik / Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka