zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
2493
BLOG

Sondaże i propagandyści PiS

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 136

Jakkolwiek nie spojrzymy na sposób prowadzenia polityki przez rząd PiS, nie da się już nie zauważyć sytuacji, którą nazywamy „zmęczeniem materiału”. Rząd PiS trwa, ale trwa już nie dzięki dobrym zmianom, które zamknęły się tylko w 500+, ale dzięki propagandzie sukcesu, niczym nie ustępującej gierkowskim czasom.

W zasadzie nie ma dnia, by nie pojawił się sondaż z wynikami poparcia. Na pierwszym miejscu zawsze jest PiS, plus wykrzykniki, plus czerwone tytuły. Po PiS jest długo nic i pojawiają się jak we mgle inne partie. Zadziwiające w tych sondażach jest to, że wzajemnie sobie zaprzeczają przy sondażach pytających o inne sprawy związane z PiS. Wtedy też jest na czerwono z wykrzyknikami, lud i eksperci dyskutują i nikt się nie zastanawia, dlaczego PiS w porównaniu np. z Dudą nie ma poparcia, skoro dwa dni później PiS zdeklasował wszystkie partie. Jak to możliwe, że 82% wyborców PiS popiera weto Prezydenta dotyczące reformy PiS i PiS ma 42% poparcia w całym społeczeństwie.. 

To ile procent liczy elektorat PiS?

200% że mu tak ładnie w sondażach wychodzi?

Dzisiaj przetoczył się przez media kolejny sondaż. Z sondażu wynika, że PiS zwycięża wśród biednych, prawie biednych, lekko biednych, nie biednych, zwykłych, prawie bogatych i bogatych. U najbogatszych poparcie ma lewicowa Razem, która czołga się w sondażach na granicy progu wyborczego. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że wg sondaży, granicą między bogactwem i bardzo bogactwem jest kwota trzy tysiące złotych.

Tak drodzy czytelnicy. Zarabiający 2999 zł kochani są przez PiS. Ci zarabiający 3001 zł kochani są przez lewicę.

Sami widzicie, że przy takich „parametrach” nie znajdzie się miejsce dla innych partii.

Tyle tytułem wstępu i teraz do rzeczy.

PiS trwa „w stanie poparcia” na poziomie 2015 roku, gdy wygrał wybory mając razem z przytulonymi partyjkami 37.6%.  Dzisiejsze 35, 40, 43% oznacza tylko tyle, że nic nie zyskał i nic nie stracił, tym bardziej, że w sondażowych pytaniach wciąż jest liczony z przystawkami. 

A nic nie zyskać w czasie rządzenia oznacza tylko jedno: Wielką Stratę.

PiS rządzi 2lata i traci. Traci codziennie. Traci przez afery, przez lenistwo, przez butę, bezczelność i fałszywe poczucie wartości kobiety, która jest premierem. Traci przez nienasycone apetyty na pieniądze, o których elektorat PiS może tylko marzyć, traci za prostactwo mediów.. wymienianie dlaczego PiS traci zajęłoby kilka stron mojego blogu na Salonie.

Bezczelna kobieta, która stoi na czele rządu ma tego pełną świadomość, dlatego postawiła na pokazową propagandę, z której wylewają się tak niedorzeczne słowa, że trudno uwierzyć iż w dobie internetu i możliwości zweryfikowania każdego newsa, można na taką propagandę nie dość, że postawić, to jeszcze ktoś w to chce wierzyć.

Ta butna postać, postawiła na pokazowe konferencje z tłumem ustawionej publiczności, by opowiadać o zasługach swojego rządu w tematach, na które nie ma wpływu, a na jej słowo „klaszczemy” – publiczność zaczyna klaskać a ona rozdaje uśmiechy do kamer.

Ta postać o fałszywym poczuciu własnej wartości, jest tak egzaltowana, że do sieci wpuściła film ze swojego spotkania z PM May, na którym zaprezentowała w imieniu Polski brak ogłady, wychowania, politycznych manier, ale przede wszystkim swoją pokorę wobec Wielkich Tego Świata. Nawet nie miała odwagi, by spojrzeć w ustalony punkt między oczami, by pozorować pewność siebie. Patrzyła w stół, jak zawsze machając rękami.. jak niewolnik przed panem, błagający o litość.

Ale dwa dni później, opowiedziała na konferencji, jak dzięki niej Unia zmieniła zdanie w temacie uchodźców.

Mimo tego, że nie zmieniła.

Propaganda sukcesu, to podstawa funkcjonowania tego rządu, podstawa opłacana potężnymi pieniędzmi dla propagandystów TVP i pożyczkami na ich wynagradzanie. Ma to wywołać niepamięć 2015, gdy aferzyści mieli siedzieć, komuna miała być odcięta od publicznych pieniędzy, sądy miały być oczyszczone z kumpli mafii, rodziny pogonione z państwowych spółek, nepotyzm miał pozostać już tylko historią, a Polska miała odzyskać podmiotowość na arenie międzynarodowej.

Mamy za to kosztowne ustawki wraz z wizytą Trumpa i opowieściami o wstawaniu z kolan, mimo żenującej postawy premier rządu, która swoim zachowaniem na europejskich salonach najczytelniej mówi o pozycji Polski w samej tylko w EU.

Płaszczenie się dla kilku propagandowych foci.

Rząd PiS traci z każdym dniem mimo sondaży i mimo sztucznego wypychania lewicy ponad poziom jakiegokolwiek znaczenia. To nie dziwi, bo PiS nie ma już żadnych oporów, by tulić się do lewicy. Zrobi wszystko, by Platformie nie pozwolić wygrać następnych wyborów.. weźmie taśmy od następnych szemranych ludzi, by tylko wygrać i spłacać szemranym dług wdzięczności.. posadami, spółkami, przepisami, zamiecionymi pod dywan prywatyzacjami.

Ale drogi PiS-ie masz jeden słaby punkt, masz swoją piętę achillesową. Nie masz już skąd pozyskać elektoratu. Czujesz oddech Platformy na plecach i wiesz, że przegrasz. Platforma ma 15% utraconego, ale zapasowego elektoratu, który czeka aż zarząd partii oprzytomnieje i wyprostuje swoją polityczną drogę. To 15% nie poszło do żadnej innej partii, tylko czeka, by dołączyć do PO.

Na PiS nie czeka już nikt. To co ma, będzie rozerwane obietnicami kolejnych prezentów z kasy podatników. Lud jest chciwy jak premier, chce więcej i pójdzie do lewicy, gdy ta obieca więcej. I dlatego strategia PiS to przymiarki do rozdawania stanowisk lewicowym urzędnikom, by tylko utrzymać elektorat.

A na to nikt normalny nie pozwoli, chociażby ze względu na pamięć tych, którzy zginęli walcząc z komuną. A i chyba sama młoda lewica daleka jest od przebywania w tak toksycznym układzie, choć lewica Millera i Czarzastego już przebiera nogami.

Tak więc zapomnijcie Rodacy o sondażach mających wartość szarego papieru toaletowego.

Chcecie zobaczyć jak jest? Pogadajcie z sąsiadami, poczytajcie fora internetowe, ale nie te gdzie kochają lub nienawidzą PiS, popatrzcie na okolicę gdzie rządzi obecna władza. I wyobraźcie sobie, że ten stan trwa wiecznie.

Wtedy zrozumiecie, czy taki stan wam odpowiada, mimo sondaży i starej nowomowy Szydło.


Dziękuję za uwagę.


Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka