Czasy nadeszły takie, że trzeba głośno, namolnie, wołać i wskazywać palcem : idioci, idioci. I wielokrotnie, z uwagi na deficyt uwagi, to powtarzać.
Bo przecież komuniści i wszyscy ich poplecznicy to byli idioci.
Komuniści jednak, przynajmniej ci z KGB, o dziwo, nie stracili władz poznawczych i uznali, że pora zakończyć nieudany eksperyment sowiecki. Ale ich liberalni poplecznicy z Europy Zachodniej nadal w komunizm wierzą.
Puszczałem trochę mimo uszu upodobanie elit brukselskich do Spinellego, ale po wysłuchaniu dyskusji panelowych na konwencji PIS, gdzie wspomniano o inspiracjach Spinellim w proponowanych traktatach, uznałem, że miarka się przebrała.
To jest plucie nam Polakom w twarz. Nie po to wojowaliśmy z komuną przez 45 lat, żeby teraz brukselskie urzędasy kuchennymi drzwiami ponownie narzucali nam ten kołchoz.
Bardzo więc spodobało mi się hasło w TVRepublika: Niepodległość albo Tusk.