op44
op44
Operator44 Operator44
92
BLOG

Refleksja na dzień weterana ...

Operator44 Operator44 Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Po pięciu latach od poniższej publikacji, powtarzam pod uwagę hipokrytów - a w szczególności polityków - ustawiających się od święta do zdjęć i epatujących pustymi deklaracjami: Rządy, które traktuje swoich weteranów, jak "odpady poprodukcyjne" nie mają prawa oczekiwać szacunku!  

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

UMARŁ ŻOŁNIERZ, "CZŁOWIEK Z GÓR"...  Opublikowano: 26.06.2013 

Żeby wyniknęły z tego jakieś wnioski ... Człowiek otrzymywał rentę, jednak ponieważ nie stawił się w terminie przed komisją lekarską, wypłacanie świadczenia zostało wstrzymane. Nikogo nie zainteresowało, dlaczego się nie stawił - odhaczono problem i po kłopocie. Dla kogoś, kto potrzebował pomocy, mając za sobą funkcjonowanie w warunkach długotrwałego stresu /pełniąc służbę w warunkach zagrożenia życia/, to musiał być szczególnie silny i negatywny bodziec - obojętność!  

Rządy, które traktuje swoich weteranów, jak "odpady poprodukcyjne" nie mają prawa oczekiwać szacunku!  

=================================================================================== 

http://dorzeczy.pl/zmarl-czlowiek-z-gor/         

Włodzimierz N, weteran misji wojskowych w Iraku i Libanie, którego w lutym ubiegłego roku znaleziono z licznymi odmrożeniami w szałasie pasterskim w Tatrach zmarł wczoraj w Warszawie – dowiedział się tygodnik „Do Rzeczy”. Żołnierz przez rok walczył o życie. Przegrał batalię z chorobą.  O śmierci Włodzimierza N., oficera Wojska Polskiego i uczestnika misji pokojowych na Bliskim Wschodzie, m.in. w Libanie i Iraku, poinformował nas jego przyjaciel.  Zmarł wczoraj w godzinach popołudniowych – mówi nam weteran misji w Iraku i Afganistanie.  Włodzimierz N, był członkiem specjalnej jednostki odpowiedzialnej za rozpracowywanie przeciwnika i werbowanie agentów, tzw. Centralnej Grupy Działań Psychologicznych. Na misjach wojskowych odpowiadał m.in. za sporządzanie tzw. profili psychologicznych wrogów, analizował ich mocne i słabe punkty.

Mężczyzna służył w wojsku do 2006 roku. Odszedł ze służby z powodu kłopotów zdrowotnych. Cierpiał na PTSD, czyli zespół stresu pourazowego. Lekarze szacują, że jego objawy występują u 5-10% polskich żołnierzy- weteranów.  Do 2008 r. otrzymywał rentę, jednak ponieważ nie stawił się w kolejnym wyznaczonym terminie przed komisją lekarską, wypłacanie świadczenia zostało wstrzymane. Pozbawiony pomocy materialnej, borykający się z poważną chorobą mężczyzna nie miał szans na znalezienie żródeł utrzymania. Z domu zniknął w czerwcu ubiegłego roku.

Dramat Włodzimierza N. jest takim smutną historią polskich żołnierzy uczestniczących w misjach poza granicami kraju. Bo wracający dostają od państwa, instytucji wojskowych rzeczywiście pełną pomoc lekarską, medyczną, psychologów tu nie mogę złego słowa powiedzieć. Tylko żołnierze boją się przyznawać, że mają syndromy PTSD bo w jednostkach taki żołnierz idzie w odstawkę, nie ma już szans na pracę, jest spychany na dalszy tor, patologię się ukrywa – mówi żołnierz walczący w Iraku."  



Operator44
O mnie Operator44

"Jak najmniej Państwa w życiu obywateli - jak najwięcej profesjonalizmu tam, gdzie Państwo obecne być musi" (moje). "Zasada jest prosta-z ludźmi rozmawiam po ludzku, a ze świniami po świńsku" (gen. Lebiedź).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo