Dzisiaj napotkałem po raz pierwszy na takie zjawisko salonu24 jak Włodek Owanuta Woroniecki. Według jego własnych słów zmuszony do emigracji wrócił do Polski w 2010 roku. Nawet nie chce sprawdzać jakie ma poglądu polityczne i kogo popiera i nie dlatego, iż mnie zbanowal po tym jak mu napisałem, iż nie jest zbyt inteligentny. Nota bene na tym samym blogu Włodek Owanuta Woroniecki bez skrepowania nazywa Piotra Piętaka głupki i dupkiem. Fakt, iż pan Piętak nie grzeszy rozumem, ale zaistniała śmieszna sytuacja, iż małpa małpie wyrywa banana. No, ale nie o to mi chodzi by analizować jego notkę.
Rozumiem co wolno Włodkowi Owanutcie Woronieckiemu tego nie wolno Sierawskiemu.
I to była jego pierwsza gruba pomyłka bo Sierawski nie cierpi ponad wszystko na świecie podwójnych standardów i hipokryzji.
Włodek Owanuta Woroniecki powołuje się na swoje styropianowe kombatanctwo, które skutkowało emigracja do USA, a tam w wielkim świecie Włodek Owanuta Woroniecki poczuł, iż go pali w stopy słoma w butach i się dostosował.
To znaczy dostosował się po PRL-wsku jak dobry komunista, co tam wolność słowa, co tam prawo każdego do swoich poglądów, nie podoba mu się to kasuje i banuje, no ale on może korzystać z praw do wolności słowa i nazywać ludzi dupkami, no bo jakże inaczej.
Czego jeszcze PRL-wiec nauczył się w Stanach, pogardy dla religii, a może tylko się w tym umocnił. Czy takie postawy są powszechne w USA? Nie, ale są bardzo obecne w TV, wniosek z tego, iż Włodek Owanuta Woroniecki robiąc w azbeście po pracy socjalizował się amerykańska TV i to taka, której przekaz odpowiadał jego socjalistycznej sowieckiej mentalności.
Wrócił wiec Włodek Owanuta Woroniecki do WOLNEJ Polski i nawet nie zauważył, iż to nie jest wolna Polska. Dodatkowo Włodek Owanuta Woroniecki nazywa Polaków plemieniem i się wywyższa rzekomo z powodu nasycenie kultura wyższa amerykańska.
Cos mi się nie chce wierzyć w to iż Włodek Owanuta Woroniecki rzeczywiście spędzał tyle lat w USA, i tyle z tego wynosi co kot napłakał. Przecież przy jego postawie i mentalności to nawet nie rozumem po co mu było przeciwko PRL-wi się buntować. System szyty na jego miarę przecie.
Powiedzmy, iż Włodek Owanuta Woroniecki napisał prawdę, znaczyłby to jednie ze jest opornym uczniem i tępym człowiekiem o mentalności sowieckiej.
Ma jednak ogromne poczucie własnego znaczenia a tego nikt mu nie zabierze.
