Talibowie mszczą się na ludziach poprzedniej władzy.
Talibowie mszczą się na ludziach poprzedniej władzy.

Talibowie zemścili się na poprzednikach. Współpracownicy Zachodu mają czego się bać

Redakcja Redakcja Afganistan Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Ponad 100 członków byłego rządu w Afganistanie, jego współpracowników, a także pracowników aparatu bezpieczeństwa zostało zabitych w ramach represji przez talibów. Mowa o okresie, odkąd przejęli władzę po dramatycznej ewakuacji wojsk Stanów Zjednoczonych 15 sierpnia 2021 r.

Skalę represji udokumentował raport ONZ, opisany dziś przez Associated Press - według wiarygodnych doniesień ponad dwie trzecie z tych osób to ofiary pozasądowych zabójstw dokonanych przez talibów lub ich sojuszników.

Misja polityczna ONZ w Afganistanie otrzymała także "wiarygodne informacje o pozasądowych zabójstwach co najmniej 50 osób podejrzanych o powiązania z IS-Ch", czyli Państwem Islamskim Prowincji Chorasan (IS-Ch) - walczącą z talibami grupą terrorystyczną, prowadzącą działania w Afganistanie. 

Zobacz: 

Aktywista LGBT tropi Zycha i Pawłowską. Ktoś ich nagrał na stacji metra

Polski Ład do kolejnej poprawki? 

Wielki protest w Kanadzie, chcą obalić rząd i szczepienia. Setki tysięcy ludzi na ulicach

Zabójstwa wrogów talibów

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przekazał, iż ONZ dowiedziała się także o "zaginięciach i innych naruszeniach prawa do życia i integralności fizycznej" byłych członków afgańskiego rządu i koalicji. Ponadto, obrońcy praw człowieka oraz pracownicy mediów są szczególnie narażeni na różnego rodzaju ataki, zastraszanie, nękanie, aresztowania, maltretowanie, a nawet śmierć - wyliczał. 

Od czasu przejęcia władzy przez Taliban w Afganistanie, zamordowanych zostało ośmioro działaczy społecznych, przy czym za trzy z tych zabójstw odpowiadają talibowie, a za kolejne trzy - IS-Ch. Dziesięciu aktywistów zostało tymczasowo aresztowanych i pobitych, grożono im. Zginęło dwóch dziennikarzy, w tym jeden został zamordowany przez IS-Ch, a dwóch dziennikarzy zostało ranionych przez nieznanego uzbrojonego mężczyznę.

Misja ONZ udokumentowała 44 przypadki tymczasowych aresztowań, pobić i zastraszania, a sprawcami 42 z nich okazali się talibowie.

- Pół roku po przejęciu władzy przez talibów sytuacja w Afganistanie pozostaje niestabilna, a liczne wstrząsy polityczne, społeczno-gospodarcze i humanitarne odbijają się echem w całym kraju - oświadczył Guterres.

Sekretarz generalny ONZ dodał, że Afganistan stoi obecnie w obliczu wielu kryzysów: katastrofy humanitarnej, dramatycznego osłabienia gospodarki, paraliżu systemu bankowego i finansowego, najgorszej suszy od 27 lat, podczas gdy kraj pod rządami talibów nie uzyskał inkluzywnego rządu ani nie przywrócono praw dziewcząt i kobiet do edukacji i pracy. 

Powrót talibów

Talibowie przejęli Kabul, stolicę Afganistanu, 15 sierpnia ub.r., bez oporu ze strony armii afgańskiej i prezydenta Aszrafa Ghaniego, który uciekł z kraju. Początkowo nowy rząd talibów zaproponował amnestię dla osób powiązanych z byłym rządem i siłami międzynarodowymi. Zapewniano o tolerancji wobec kobiet i mniejszości etnicznych. Talibowie ograniczyli jednak prawa kobiet, a byli współpracownicy sił koalicji międzynarodowej, którzy pozostali w kraju, oraz dziennikarze i przeciwnicy obecnego rządu są ofiarami represji. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka