Wysokie koszty związane z ryzykiem prawnym hipotecznych kredytów walutowych to dla banków narastający problem. Fot. Pixabay/Canva
Wysokie koszty związane z ryzykiem prawnym hipotecznych kredytów walutowych to dla banków narastający problem. Fot. Pixabay/Canva

Duże banki w tarapatach. Problem z klientami robi się bardzo kosztowny

Redakcja Redakcja Pieniądze Obserwuj temat Obserwuj notkę 47
Wysokie koszty związane z ryzykiem prawnym hipotecznych kredytów walutowych to dla banków narastający problem. Jak dotąd PKO BP, mBank, Bank Millennium i Santander BP podały dane o wysokości rezerw na kredyty we franku szwajcarskim (CHF) utworzonych w I kwartale 2023 roku – informuje „Rzeczpospolita”.

Hipoteki coraz droższe dla banków

Z raportów bieżących wynika, że największe odpisy poczynił lider rynku PKO BP – to 967 milionów złotych. Poziom pokrycia rezerwami całego portfela frankowych hipotek mógł wzrosnąć do około 55 proc. Na koniec 2022 r. było to 50 procent.

Wysokie koszty związane z ryzykiem prawnym hipotecznych kredytów walutowych poniósł też mBank i Millennium. Mowa o 808 milionach złotych i 846 milionach złotych. Poziom pokrycia portfela szacunkowo mógł szacunkowo zbliżyć się do okołu 60 proc. w obu przypadkach. 

Santander BP to „tylko” 287 milionów złotych odpisów w I kw. i wzrost pokrycia do poziomu ok. 44-46 proc.


Banki jednak z zyskami

Zarówno mBank, jak i Millennium zapowiedziały, że mimo tych obciążeń w I kwartale 2023 r. udało się im wypracować dodatni wynik netto. Zdaniem ekspertów także PKO BP i Santander mogą spodziewają się zysku. „Otoczenie rynkowe sprzyja dobrym wynikom sektora” - komentuje „Rzeczpospolita”.

PKO BP, mBank, Bank Millennium i Santander BP utworzyły ok. 2,93 mld zł nowych rezerw.


Co z zyskami? Banki czekają na wyrok TSUE

Rzecznik generalny TSUE uznał, że bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Takim wyrokiem obecnie kończy się większość frankowych spraw sądowych. 

Banki nie mogą więc żądać od klientów nic ponad zwrot pożyczonego kapitału w nominalnej wysokości. Część z nich wciąż zakłada, jeśli chodzi o rozliczenia z frankowiczami, że uda się uzyskać wynagrodzenie – wynikające choćby z wysokości oprocentowania kredytu.

Podkreślmy, że opinia rzecznika TSUE nie jest równoważna z ostatecznym wyrokiem TSUE. Ten ostatni ma zapaść w połowie 2023 roku. 

Rezerwy w bankach związane z poziomem pokrycia portfela frankowego będą jeszcze rosły - zdaniem ekspertów.

KW

Źródło zdjęć: Wysokie koszty związane z ryzykiem prawnym hipotecznych kredytów walutowych to dla banków narastający problem. Fot. Pixabay/Canva

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka