Jarosław Kurski ma być nowym prezesem TVP. To dlatego zrezygnował z kierowania "Gazetą Wyborczą". Jak tłumaczył w swoim felietonie Kurski, czas oddać gazetę młodszym redaktorom.
Koniec przygody Jarosława Kurskiego z "Gazetą Wyborczą"
Jarosław Kurski to najbliższy współpracownik Adama Michnika, który funkcję wicenaczelnego "Gazety Wyborczej" sprawował od 17 lat. Od wielu lat wiadomo też, że całkowicie różni się poglądami od Jacka Kurskiego, byłego prezesa TVP. Teraz Jarosław Kurski miałby objąć we władanie Telewizję Polską.
- Wieści z „miasta”: Jarosław Kurski ma zostać prezesem TVP. Czy Silni razem nadal będą pisali ”KurWizja”? - zapytała Dorota Kania, prawicowa dziennikarka, szefowa Polska Press.
Wcześniej taki rozwój wypadków - Kurski za Kurskiego w TVP - obstawiał ironicznie Marcin Dobski z Salon24.
"Postanowiłem, że 31 grudnia 2023 r. przekażę funkcję pierwszego zastępcy redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" jednemu z moich zastępców" - pisał kilka dni temu Jarosław Kurski.
"Wicenaczelnym byłem przez 17 lat. To wystarczająco długo, by na tym etapie zawodowej kariery powrócić do swojej pasji, czyli pisania. Z racji pewnego doświadczenia chciałbym to robić w „Wyborczej" jako senior editor. „Wyborcza" to moje życie, moje DNA" - zapewniał czytelników w liście redaktor.
Drugi Kurski następcą Kurskiego i Matyszkowicza?
Jacka Kurskiego we wrześniu 2022 r. na stanowisku prezesa TVP zastąpił Mateusz Matyszkowicz. Mimo zapowiedzi Donalda Tuska z kampanii, że w ciągu 24 godzin po wygranych wyborach dojdzie do zmian w mediach publicznych, te jeszcze nie nastąpiły. Koalicja rządząca wciąż zastanawia się, w jakim trybie dokonać rewolucji w TVP, Polskim Radiu i PAP z obejściem prezydenta Andrzeja Dudy, który prawdopodobnie zawetowałby jakąkolwiek ustawę. Dodatkowym problemem jest kadencyjność członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Mediów Narodowych.
Fot. Jarosław i Jacek Kurscy/Canva
Zobacz:
GW
