Fala wyjątkowo ostrych mrozów dotknęła całą Europę. Szczególnie trudna sytuacja jest w Moskwie, gdzie wiele tysięcy domów pozostaje bez ogrzewania. Mieszkańcy ratują się... rozpalając ogniska.
Mrozy w Moskwie. Stolica Rosji ma problem
Rosjanie są przyzwyczajeni do ujemnych temperatur, ale tegoroczna zima zaskoczyła nawet ich. W Moskwie temperatura zbliża się do minus 30 stopni Celsjusza. Okazało się, że miasto to wcale nie radzi sobie z taką pogodą.
W Moskwie i okolicach można już mówić o kryzysie. Na skutek rozmaitych awarii wiele domów pozostało bez ogrzewania.Ludzie marzną w swoich mieszkaniach i rozpalają ogniska, aby przeżyć, ponieważ nie mogą liczyć na wsparcie ze strony władz. Z doniesień użytkowników platformy X (dawniej Twitter) wynika, że na przedmieścia stolicy Rosji przestał dochodzić gaz. Odłączony od mediów ma też być jeden ze szpitali.
Te relacje potwierdzają materiały, które zamieszczają użytkownicy mediów społecznościowych. Widać na nich m.in. Dużą ilość śniegu i lodu. Użytkownicy chwalą się też zarejestrowanymi temperaturami.
A co robi władza, żeby pomóc swoim obywatelom? Portal Onet.pl donosi, że radzi ona swoim obywatelom... "jakoś przetrwać". Ludzi, którzy publicznie narzekają na działalność administracji ma nachodzić policja.
Rekordowo niskie temperatury w krajach nordyckich
Z silnym morzem mamy do czynienia w całej Europie. Rekordowo niską temperaturę odnotowano w czwartek przed południem na lotnisku w Enontekio, niedaleko granicy ze Szwecją i Norwegią (ok. 250 km na północ od Rovaniemi). W pozostałej części Finlandii temperatura utrzymuje się na poziomie między -20 a -35 st. i tak – jak wskazują prognozy – pozostanie przez najbliższe dni.
Silne mrozy na terenie całego kraju doprowadziły w ostatnich dniach do rekordowego zużycia energii elektrycznej – poinformował operator Fingrid.
Wyjątkowo niskie temperatury wpływają również na funkcjonowania transportu publicznego. W Helsinkach w trasy nie wyjechało wiele autobusów z powodu problemów z uruchomieniem i rozgrzaniem pojazdów. Pociągi dalekobieżne mają zaś kilkugodzinne opóźnienia.
W wielu miejscach w kraju wstrzymano też m.in. roboty budowlane. Dla prac betonowych granicą jest -15 st., dla prac dźwigowych: -20 st., zaś ogólnie dla prac na zewnątrz: -25 st.
Z powodu fali arktycznego mrozu zamarzła cała Zatoka Botnicka, co ostatni raz na początku stycznia zdarzyło się w 2011 r. W różnych częściach Bałtyku pokrywy lodowej jest obecnie cztery razy więcej niż zazwyczaj – przekazały służby meteorologiczne.
Mróz dotarł do Polski. Synoptycy ostrzegają
Minus 18,5 st. C wyniosła w niedzielę nad ranem temperatura na Suwalszczyźnie zwanej polskim biegunem zimna. Temperatura odczuwalna wyniosła jeszcze więcej – 27 st. - poinformował na platformie X Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W niedzielę rano Suwalszczyzna była najzimniejszym miejscem w Polsce. Najcieplej było na północnym zachodzie. Tam termometry wskazały 0,7 st. C. IMGW poinformowało, że w północno wschodniej Polsce, w ciągu dnia temperatura ma wzrosnąć do -12 st. C.
Z ostrzeżenia IMGW wynika, że na terenie całego woj. podlaskiego prognozowany jest silny mróz do połowy przyszłego tygodnia. Od niedzieli do środy termometry mogą wskazać od -25 do – 15 stopni.
MB
Fot. Zima w Moskwie. Źródło: PAP/EPA
Czytaj dalej:
