Nz. aktor, reżyser Rafał Rutkowski. (soa) PAP /Andrzej Rybczyński
Nz. aktor, reżyser Rafał Rutkowski. (soa) PAP /Andrzej Rybczyński

Rafał Rutkowski wytknął Polsatowi propisowskość. "Od razu się to czuło"

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 92
Rafał Rutkowski po serii ostrych komentarzy wziął na tapetę kolejny cel – Telewizję Polsat. Aktor nie gryzł się w język mówiąc o stacji i określił ją mianem "propisowskiej". Wszystko przez sytuację sprzed ponad pół roku.

Rafał Rutkowski wytknął Polsatowi "propisowskość"

W październiku ubiegłego roku cała Polska żyła aferą wokół Polsatu. Stacja wycofała się wówczas z emisji "Kabaretu na żywo" Roberta Górskiego i Roberta Korólczyka. 15. sezon cyklu nagle zniknął z ramówki, co zarząd telewizji tłumaczył chęcią uniknięcia szerzenia agitacji politycznej w czasie wyborów. "Nie chcemy, by nasze programy były wykorzystywane przez jakikolwiek podmiot sporu politycznego w toczącej się obecnie kampanii wyborczej" – wyjaśniali przedstawiciele Polsatu.

Decyzja ta jednak nie spodobała się zarówno samym kabareciarzom, jak i wielu widzom w Polsce. Obecnie burza wokół sytuacji ucichła, jednak kilku osobom nadal nie podoba się to, jak potraktowano Górskiego i Korólczyka. Jedną z nich jest Rafał Rutkowski, aktor i stand-uper, który w ostatnim momencie aktywnie komentuje wydarzenia polityczne w naszym kraju. Jego zdaniem pozbycie się cyklu kabaratowego z Polsatu było oznaką jego "pro-pisowskości". Jak wyjaśniał w wywiadzie dla "Plejady":

– Nie byłem tym zdziwiony. Polsat od dawna wydawał mi się propisowski - stwierdził Rutkowski.


Rutkowski: Szefowie Polsatu popełnili wielki błąd

Według aktora oczywistym wręcz jest to, że Polsat wchodzi w konszachty z przedstawicielami poprzedniej władzy. Rutkowski stwierdził też, że decyzja Polsatu tylko zwróciła uwagę na cały program:

– Przecież oglądając Polsat, można było bez problemu wyczuć, komu sprzyja ta telewizja. Moim zdaniem szefowie tej stacji popełnili wielki błąd. Gdybym dbał o interesy PiS-u, rozwiązałbym tę sytuację zupełnie inaczej, bardziej cwanie. Na pewno nie zakazałbym emisji tych skeczów, bo to tylko nagłośniło tę sprawę - mówił artysta.

Rafał Rutkowski podzielił się z czytelnikami swoją refleksją na temat komedii w Polsce. Aktor górnolotnie olkreślił kabarety mianem "siły" i z radością stwierdził, że skecze, jak te prezentowane przez Górskiego, są dla władzy "zagrożeniem".

– Władza chciała uciszyć kabarety, a w efekcie pokazała, jak bardzo jest żałosna. Z drugiej strony, dobrze, że wyszło to na jaw, bo pokazało to, że komedia w Polsce ma jakąś siłę. I że nie jest to tylko rozrywka, która sprawia, że Polacy w weekend mogą rozluźnić zwieracze – rozprawiał się Rutkowski.

Nz. aktor, reżyser Rafał Rutkowski. (soa) PAP /Andrzej Rybczyński

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości