Sławomir Cenckiewicz. Źródło: Wikimedia Commons.
Sławomir Cenckiewicz. Źródło: Wikimedia Commons.

Informatorzy Cenckiewicza: UOP spowodował wybuchu gazu, aby przejąć akta Bolka

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

Lawinę komentarzy wywołała sensacyjna informacja zamieszczona przez Sławomira Cenckiewicza o możliwym udziale UOP przy wybuchu gazu w Gdańsku w 1995 roku

Informatorzy Sławomira Cenckiewicza: wybuch gazu w Gdańsku to operacja UOP

"W święta Wielkiej Nocy w wysokim bloku przy ulicy Wojska Polskiego 39 w Gdańsku-Wrzeszczu wybuchł gaz, w efekcie czego budynek się częściowo zawalił, a później – ze względu na dalsze osunięcia – został wyburzony za pomocą ładunków wybuchowych. W tej tragedii zginęło 22 osoby, a prokuratura uznała, że sprawcą tej katastrofy był mieszkaniec z parteru, który również zginął w wybuchu gazu.

Minęło ponad 10 lat, kiedy pracując kilka lat nad sprawą Wałęsy i przygotowując książkę „SB a Lech Wałęsa” spotkałem się z kilkoma osobami – urzędnikami miejskimi, pracownikami tajnych służb, strażakami, a nawet byłym wiceministrem spraw wewnętrznych, którzy niezależnie od siebie mówili tak: „wybuch gazu w Gdańsku był operacją UOP, zaś ofiary niezamierzonym wypadkiem przy pracy”. 

Przeszukanie w mieszkaniu Adama Hodysza i akta sprawy Bolka

Cenckiewicz opublikował dokument, który potwierdza, że w dniu w którym doszło do wybuchu, funkcjonariusze UOP przeszukali mieszkanie pułkownika Adama Hodysza i przejęli kopie akt, mających obciążać Lecha Wałęsę.       

Źródło: Facebook, Niezależna.pl

RZ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura