Pikieta pod Teatrem Powszechnym, fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Pikieta pod Teatrem Powszechnym, fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

"To nie sztuka, to kloaka". Protest przeciwko "Klątwie" w Teatrze Powszechnym

Redakcja Redakcja Teatr Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

Około 100 przedstawicieli środowisk narodowych protestowało przed warszawskim Teatrem Powszechnym przeciwko spektaklowi "Klątwa" obrażającemu, ich zdaniem, wartości chrześcijańskie i polskie tradycje.

Demonstracja narodowców przed teatrem

- Chcemy zamanifestować przeciwko temu bluźnierstwu, przeciwko temu szambu, przeciwko tym degeneratom, którzy dzisiaj wystawiają to, co się nazywa pseudosztuką w Teatrze Powszechnym - mówił prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki (niezrzeszony). Zebrani mieli transparenty z napisami: "To nie teatr to burdel" i "To nie sztuka, to kloaka".

Winnicki apelował do władz państwowych o nasłanie policji i prokuratury na teatr, ponieważ odbywa się w nim znieważanie symboli religijnych i narodowych się odbywało. - Oczekujemy, że państwo polskie wydali reżysera, który nie jest Polakiem, poza granice tego kraju i że dostanie on wilczy bilet do Polski [reżyserem spektaklu jest Chorwat Oliver Frljic - red.]. Nie może być przyzwolenia na to, by za publiczne pieniądze tak żenujące, tak odrażające, tak podłe i haniebne rzeczy, które nie mają nic wspólnego z artyzmem, były w Polsce przedstawiane - mówił poseł.

Reakcja Episkopatu i PiS

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik odniósł się do sprawy na Twitterze: "Nie możemy przyzwolić na obrażanie św. Jana Pawła II, Watykanu i wartości". W komunikacie Episkopatu napisał, że spektakl ma znamiona bluźnierstwa.

"Podczas spektaklu dokonuje się publiczna profanacja krzyża, przez co ranione są uczucia religijne chrześcijan, dla których krzyż jest świętością. Oprócz symboli religijnych znieważa się osobę św. Jana Pawła II, co jest szczególnie bolesne dla Polaków" - napisał rzecznik KEP. "Nie może być przyzwolenia na nawoływanie do nienawiści i deprecjonowania ludzkiego życia" - podkreślił. Dodał, że podobnie nie można się zgodzić na znieważanie flag państwowych, w tym przypadku flagi państwa watykańskiego.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek oceniła, że spektakl to rynsztok, pogwałcenie zasad kultury, nawoływanie do przemocy, które nie powinno być finansowane z publicznych pieniędzy. Natomiast poseł PiS Dominik Tarczyński zapowiedział we wtorek rano, że złoży zawiadomienie do prokuratury ws. spektaklu.

Instytut Ordo Iuris zaoferował bezpłatną pomoc prawną osobom, których uczucia religijne zostały naruszone w trakcie spektaklu "Klątwa". W komunikacie Instytut poinformował, że powiadomił Radę Europy, iż w spektaklu wzywa się do motywowanej politycznie nienawiści.

O czym jest "Klątwa"?

"Klątwa" według Stanisława Wyspiańskiego, wystawiona w sobotę w Teatrze Powszechnym, "to bezkompromisowy i bezczelny spektakl o dominacji agresywnego katolicyzmu i nacjonalizmu" - czytamy w recenzji "Gazety Wyborczej". "Naturalnej wielkości pomnik Jana Pawła II zawisa nad sceną, na stryczku. Z tabliczką obrońca pedofilów. Wcześniej długie i namiętne fellatio wykona na figurze (z doczepionym dildo) aktorka Julia Wyszyńska" - napisała w recenzji "GW".

"W momencie, w którym związek Kościoła i państwa wydaje się nierozerwalny, a władza organów kościelnych próbuje wpłynąć na funkcjonowanie świeckich instytucji oraz na decyzje jednostek, twórcy spektaklu sprawdzają, czy opór wobec tych mechanizmów jest jeszcze możliwy. Na ile katolicka moralność przenika podejmowane przez nas decyzje?" - czytamy z kolei w opisie spektaklu na stronie Teatru Powszechnego.

Twórcy uprzedzili, że spektakl "zawiera sceny odnoszące się do zachowań seksualnych i przemocy, a także tematyki religijnej, które pomimo ich satyrycznego charakteru mogą być uznane za kontrowersyjne". W "Klątwie" pojawiają się nawiązania do katastrofy smoleńskiej, aborcji. W jednym z monologów pada pytanie: która z pań na sali miała aborcję? Na premierze ręce miały podnieść trzy kobiety. Na koniec przedstawienia jedna z aktorek miała wygłaszać kwestię na temat zbiórki pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego.

Oświadczenie Teatru Powszechnego

Po awanturze o przedstawienie Teatr Powszechny opublikował oświadczenie, w którym tłumaczy, że "spektakl Klątwa jest integralną całością, a wszelkie sceny są jedynie odzwierciedleniem wizji artystycznej". "Spektakl ma na celu pokazanie różnych ideologicznych postaw i oddanie głosu różnym stanowiskom, dlatego powinien być analizowany jako całościowa wizja artystyczna, a nie jako zbiór oderwanych od siebie scen pozbawionych kontekstu. Należy również pamiętać, że tego, co pokazywane jest w ramach przedstawienia teatralnego, nie można traktować jako działań czy zdarzeń dziejących się rzeczywiście" - czytamy w komunikacie, którego autorzy zaznaczają, że: "wolność twórczości artystycznej jest zagwarantowana w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej". Komunikat zawiera też prośbę o "niedokonywanie manipulacji treścią przedstawienia".

"W szczególności oświadczamy, iż nieprawdą jest, że podczas spektaklu odbywa się zbiórka pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. Jest to niczym nieuzasadnione przeinaczenie będące efektem tego, że o spektaklu wypowiadają się osoby, które go nie widziały" - napisano komunikacie TP.

źródło PAP

ja

Zobacz także:

Hucpa w Teatrze Powszechnym w Warszawie

Klątwa, Frljić i chłopaki z miasteczka South Park

Ksenofobia w teatrze


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura