Prezenter TVP Michał Adamczyk fot. Youtube.com
Prezenter TVP Michał Adamczyk fot. Youtube.com

Prezenter TVP przekroczył granice? Sugeruje, że Bartoszewski był konfidentem

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 349

Prezenter TVP Michał Adamczyk w dyskusji na Twitterze sugerował, że prof. Władysław Bartoszewski został zwolniony z Auschwitz nie z powodu choroby i że zablokował przyznanie orderu Orła Białego rtm. Pileckiemu.

Kwestia profesora Władysława Bartoszewskiego została przywołana przez korespondenta TVP Cezarego Gmyza. Skomentował on akcję do #stałempodblokiem związanej ze zdjęciem wiceministra Patryka Jakiego z młodości zrobionym na blokowisku. Gazeta.pl skrytykował Patryka Jakiego za młodzieńczy styl ubioru. Gmyz skomentował to: "Bartoszewski stał przed blokiem. Podpowiadam praktykantom z Czerskiej. Na placu apelowym w Auschwitz".

W wymianę zdań dotyczącą profesora Bartoszewskiego wmieszał się prezenter  TVP Michał Adamczyk. Najpierw zapytał, ile jest znanych przypadków zwolnienia z Auschwitz-Birkenau z powodów zdrowotnych. Odnosiło się to do wypuszczenia profesora z obozu po jego długim pobycie w szpitalu obozowym. Następnie Adamczyk "wytknął" profesorowi, że "zablokował pośmiertnie przyznanie Orderu Orła Białego dla rtm. Pileckiego". Mimo, że Bartoszewski wszedł w skład kapituły decydującej o przyznawaniu odznaczenia pół roku po tym, gdy odmówiono go Pileckiemu.

Czy rzeczywiście niemożliwe było wyjście na L4 z obozu śmierci? Na zwolnienie z Auschwitz wcale nie trzeba było sobie „zasłużyć" donosicielstwem czy brutalnością. Tego rodzaju „kolaboranci” mogli liczyć na lepsze traktowanie, ale przydatni byli tylko w obozie. Zwolnienia były w ogromnej mierze przypadkowe, jednak to nie zły stan zdrowia był przepustką do opuszczenia Auschwitz, a raczej drogą do komory gazowej. Prof. Bartoszewski przebywał w obozowym „szpitalu” i doszedł w nim do siebie. Polscy lekarze przypudrowali mu czyraki i kazali udawać w pełni zdrowego. Chorych ze względów propagandowych nie wypuszczano, powodem do zatrzymania w obozie mogła być nawet zbyt widoczna blizna. Podpisał specjalne oświadczenie, w którym stwierdzano między innymi, że więźniowie byli dobrze traktowani, na nic nie chorowali i nie mają o nic żadnych pretensji. Otrzymał też zakaz opowiadania o obozie i działalności antypaństwowej.

źródło: wp.pl, ciekawostkihistoryczne.pl

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.





Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka