1maud 1maud
2710
BLOG

Europa i USA winne kryzysowi na Ukrainie!

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 78

 

Ten tytuł Brzmi prowokacyjnie? Owszem, ale  niestety bardzo prawdziwie. Tyle, że nie w wersji przedstawianej przez Rosję. Powinnam napisać: Europa i USA pod wodzą Obamy. A jeszcze bliżej: międzynarodowy biznes. Czyli kasa.
Kto zatrzyma Putina?
 Przez ostatnich kilkanaście lat mieliśmy okazję obserwować światowe, medialne przeistoczenie Putina z typowego pułkownika KGB/FSB) w demokratę. Trochę kulejącego, ale przewidywalnego. Rosja została przyjęta do G 8. Tu przypomnę: „ Kraje wchodzące w skład grupy G8 stanowią zaledwie 14% ludności świata, ale dysponują jednocześnie 65% bogactwa świata. Mając pieniądze, kraje te mogą wywierać znaczący wpływ na gospodarkę i politykę światową. Grupa G8 wyznacza kierunek polityki takich instytucji globalnych, jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Światowa Organizacja Handlu (WTO).”
Kapitałowi w myśl zasady pecunia non olet nie przeszkadzały zamachy bombowe w Rosji, zamordyzm władzy wobec opozycji, wojna w Czeczenii, Gruzji, śmierć Litwinienki itp. Pod hasłem, „aby ludziom (czyt. wielkiemu, globalnemu kapitałowi!) żyło się dostatniej sprzedawano społeczności międzynarodowej polukrowany i fałszywy z gruntu wizerunek Putina a la Russia Today. Europa zacieśniała współpracę z Rosją uzależniając się od dostaw surowców, z których Putin tworzył rezerwę kapitałową. Demokracji z USA pod kierunkiem Obamy wycofywały się ze swoich powiązań europejskich. I podobnie jak Europa dogadywały się z Rosją w miejscach wygodnych dla bieżących interesów: finansowych i politycznych. (Syria, Iran). Opartych na owym wizerunku, a nie na faktach. MKOL uhonorował kagiebistę przyznaniem organizacji IO, a ktoś zgłosił Putina za Syrię, (w której zginęło ponad 100 tys. osób) do nagrody pokojowej Nobla.  Nic dziwnego, skoro wcześniej Norwegowie  uhonorowali Obamę za wysłanie kolejnych 30 tyś żołnierzy do Afganistanu. Jakby Putinowi spróbowali przyznać może użyłby tych samych słów, których użył Obama odbierając nagrodę; „ Ruchy pokojowe nie zatrzymałyby armii Hitlera ani nie przekonałyby przywódców Al-Kaidy do złożenia broni. Wojna jest czasem potrzebna(..).
Putin jawnie kpi sobie z opinii światowej nazywając nieoznakowanych bojowników na Krymie: samoobroną”, mimo że wszyscy od początku widzieli tam rosyjskie siły zbrojne. Bezczelnie nazywa rosyjski desant na platformę na Ukrainie jako pomyłkowy, ale konieczny dla obronyJ. Wysyła bojówkarzy do wzniecania niepokojów w płd.-wschodniej Ukrainie. Ławrow ostrzega o możliwości nacjonalizacji kapitału w Rosji w razie ostrych sankcji ze strony UE.
Politycy europejscy nagle zauważają, ze Putin utracił kontakt z rzeczywistością. Nie widzą związku przyczynowo skutkowego wydarzeń wynikających z własnej utraty tego kontaktu. Dla dobra posiadaczy mamony. Europejska burżuazja urzędnicza, lewicowo -liberalne gremia decyzyjne w PE i na szczytach władzy w UE zajęły się napełnianiem kabzy zglobalizowanego kapitału, restrykcjami klimatycznymi dającymi przewagę i tak już mocnych państw UE i rewolucją a-moralną społeczeństw od nich uzależnionych. Dzisiaj pohukują o restrykcjach, zaostrzają język komunikacji z Putinem. Ale z głównych celów nie rezygnują. Francja buduje lotniskowce Putinowi. Tych, których brak spowodował fiasko inwazji na Gruzję. * Dzięki okrętom Mistral nasze działania na Morzu Czarnym w konflikcie z Gruzją zamiast 26 godzin trwałyby 40 minut - tak szef floty rosyjskiej zachwala francuskie lotniskowce.”.No i będą mieli. Niedawno w próbny rejs wyruszył Władywostok, do końca 2015 będą mieli …”Sewastopol”. ** A Francuzi nie mogą stracić intratnych kontraktów. Kasa, Misiu kasa.
Niemcy oddają rosyjskiemu Gazpromowi w ramach bezpieczeństwa energetycznego nadzór nad rurociągami i największym zbiornikiem gazu.
Nie musimy się jednak niczym martwic. Otóż Tusk zapewnił dziennikarzy i Polaków, że wraz z panią Merkel pracują intensywnie nad możliwością wspólnych zakupów gazu..! Że Polska i Niemcy mówią wspólnym głosem. To ja pytam: co tutaj jest prawdą? Wspólny język i wspólne działania, czy pan nas po prostu okłamuje… może, dlatego, ze, co innego Pan robi panie premierze, a co innego mówi? Merkel takiego tupetu jak pan Tusk nie miała. Tłumaczyła, że to prywatne firmy mają swoje zobowiązania handlowe i forma zakupów zależy pod nich. I to jest kolejna półprawda. Żaden biznesmen nie odważy się podjąć decyzji wbrew interesowi bezpieczeństwa własnego państwa reprezentowanego przez służby państwowe.” Angela Merkel grzmi o aneksji Krymu, a niemiecka prasa pisze o "podpalaczu" Putinie. Tymczasem gazowy biznes obu krajów kwitnie, na dodatek kosztem nie kogo innego, jak Ukrainy. Nord Stream to tylko element większej układanki. Prywatne koncerny patrzą na własny interes, ale też rząd Merkel nawet nie sugeruje im zmiany podejścia do Gazpromu. Przeciwnie, np. w rozmowach z Komisją Europejską sprzyja Rosjanom”. Transakcja między niemieckim BASF i Gazpromem to gazowy pakt Ribbentrop –Mołotow.***
Tusk o tym wie. I woła o wspólnym działaniu ze swoją przyjaciółką Merkel? Próbuje też kłamliwie uspokoić Polaków podczas gdy to my jako importer gazu mamy najwyższe ceny w Europie mimo trzeciego miejsca na liście klientów Gazpromu!****
Ani Polska nie umiała twardo walczyć o swoje( ekipa Tuska postawiła na klepanie się po plecach w kluczowych negocjacjach z Rosją i UE ( i żółwiki z Putinem po Smoleńsku) ,a  politycy UE i Obama woleli udawać ślepotę wobec zakusów Putina. Bo, że nie wiedzieli w jakim kierunku zmierza – nie mogę uwierzyć. Chyba ,ze wywiady i analitycy świata biorą kasę za bezdurno.
Świat Putina zachęcił do bezczelnych działań i dzisiaj krzyczy ,że to jest „be”, co on robi.
P.S. A Putin gra na nosie wszystkim. Czeka na „wynik referendum na Krymie” i jątrzy na Ukrainie. Może powie wszystkim : Krym chce być rosyjski i rozpoczynamy prawne działania do wypełnienia woli jego  mieszkańców, oficjalnie  wycofa nadmiar wojska pozostawiając zgodnie z umową z Ukrainą owe 12 tys. Żołnierzy Floty Czarnomorskiej pod warunkiem …(dowolne, ale dogadane z Merkel  wpisać). Albo twardo pójdzie dalej …
*Deklaracja francuskiego ministra spraw zagranicznych Bernarda Kouchnera, że Rosja chce kupić supernowoczesne okręty typu Mistral zaniepokoiła Gruzję i Stany Zjednoczone. Tym bardziej, że raport Komisji Europejskiej po zeszłorocznym konflikcie wskazuje na poważne zagrożenie kolejną wojną pomiędzy Moskwą a Tbilisi.
 
 Okręty typu Mistral, które Rosja zamierza kupić do końca tego roku, przeznaczone są do transportu śmigłowców. Jednak eksperci wojskowi zwracają uwagę, że świetnie nadają się też do przewożenia czołgów, wozów bojowych, a także piechoty. Nie wiadomo dokładnie ile takich jednostek chce flota rosyjska. Wiadomo natomiast, że jeden Mistral kosztuje około 300 milionów euro i jeśli transakcja dojdzie do skutku będzie to największy kontrakt na zakup sprzętu wojskowego z zagranicy w historii Rosji.
** Francuzi budują Rosjanom dwa bardzo nowoczesne wielkie okręty desantowe. I mimo napiętej sytuacji na Krymie, ani myślą wycofywać się z wartego 1,2 mld euro kontraktu. Pierwsza jednostka „Władywostok” w ubiegłym tygodniu wypłynęła w próbny rejs po Atlantyku, a w listopadzie ma oficjalnie wejść do służby w rosyjskiej marynarce wojennej. Na ten sam czas przewidziano wodowanie „Sewastopola”, który rosyjską banderą podniesie pod koniec 2015 r.
***Transakcja z BASF ostatecznie zmienia pozycję Niemiec. Dotychczas były największym importerem rosyjskiego gazu w UE. Teraz będą też bardzo ważnym krajem tranzytowym. Przejęte gazociągi i magazyny, plus te, które Gazprom już wcześniej kontrolował, czynią z Niemiec pomost na rynki Francji, Holandii, Belgii, a w przyszłości Wielkiej Brytanii.
****Poza państwami UE w Europie jeszcze wyższe ceny Gazprom stosował w handlu z Macedonią oraz Bośnią i Hercegowiną. Jednak ona te państwa należą do najmniejszych klientów Gazpromu. Macedonia w zeszłym roku importowała z Rosji tylko 0,13 mld m sześc. gazu, a Bośnia i Hercegowina - 0,28 mld m sześc. Natomiast Polska w zeszłym roku sprowadziła z Rosji ponad 10 mld m sześc. gazu i była trzecim co do wielkości - po Niemczech i Włochach - klientem koncernu w Europie. Na eksporcie "błękitnego paliwa" do Polski rosyjski koncern zarobił prawie 4,3 mld dol. i większe przychody w UE miał tylko ze sprzedaży gazu do Niemiec i Włoch.
 
 
 
1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka