W dniach 2010-03-08 a 2010-03-16 na sterze kierunku samolotu TU154M-101 podczas prac servisowych powstała plama na lakierze. Plama ta jest widoczna na wszyskich zdjęciach do dnia 2010-04-09 włącznie.
W notce tej zajmę się podniesionym wątkiem Transparentna brzózka z tej notki:
www.3zet.salon24.pl/506674,smolenskie-zdjecia-retusz-cz-1-uzupelnione
a w szczególności zdjęciem o którym napisałem:
lecz ilość niezgodności z innymi zdjęciami każe wyciągnąć jedyny logiczny wniosek, iż jest to rozładunek
Na początek zdjęcie z dnia 2010-04-07 z odlotu do Smoleńska około godz. 10 czasu UTC+2 (polski letni) z lotniska Warszawa Okęcie.
Kliknij aby powiększone w nieco lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
Wiemy już czym się zajmiemy więc do rzeczy.
W tym przypadku podobnie jak w wielu innych, materiału zdjęciowego prawie niema, jedynie to również na jesieni 2010 roku w TVP pokazały się 1,5 sekundowe migawki steru kierunku od strony prawej, gdy jeszcze statecznik pionowy nie był przemieszczany.
Oto one:
Kliknij aby powiększone w nieco lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
Kliknij aby powiększone w nieco lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
Kliknij aby powiększone w nieco lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
Kliknij aby powiększone w nieco lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
Niestety podczas tego 1,5 sekundowego ujęcia możemy tylko przypuszczać, iż ten wycięty kawałek blachy leży gdzieś pod gałęziami, i za chwilę gdy być może będzie załadowywany na lawetę to się odnajdzie, i niczym jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki choć odcięty będzie się trzymał.
Oto to zdjęcie
Niestety na tym zdjęciu nie widzimy przecinki pod drogę betonową, ani też samej drogi, która to w tym miejscu skręcała w stronę warsztatów samochodowych i stacji benzynowej. To zdjęcie posiada również inne kwiatki świadczące o ingerencji w obraz. Pisałem o tym w tej notce:
www.3zet.salon24.pl/506674,smolenskie-zdjecia-retusz-cz-1-uzupelnione
tutaj tylko przypomnę
Kliknij aby nieco powiększone otworzyć w nowym oknie
Dodam tylko, że zielona strzałka wskazuje za szeroki pień drzewa, widocznego nad nim konaru. Prawy wycinek pochodzi z raporu Millera.
Dla Państwa którzy nie są przekonani wkleję jeszcze dwa zestawienia wykonane filtrami do wykrywania krawędzi (lini brzegowych) darmowymi programami IrfanView i XnView. Pierwsze zestawienie to przygotowanie wycinka i jego opis, tak aby łatwiej było znaleść tylną wgniecioną krawędź noska spływu statecznika poziomego.
Kliknij aby nieco powiększone otworzyć w nowym oknie
Oraz po zastosowaniu wspomnianych narzędzi w kolejności jak podałem programy.
Kliknij aby nieco powiększone otworzyć w nowym oknie
Teraz doskonale widać, iż nastąpiła ingerencja w obraz.
Sprawdzając wieloma metodami inne miejsca na tym zdjęciu, nie udało się mnie stwierdzić ingerencji w innym miejscu, a szczególnie w miejscu gdzie winna być plama na lakierze.
Wracamy do plamy i sam statecznik z lekko wzmocnionymi kolorami, oraz lekko obrócony aby było łatwiej porównywać.
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie.
Czarodziejska różdżka podziałała do tego stopnia, że nie zostawiła śladu po spawie, lub po sklejeniu.
A teraz po zwiezieniu na płytę betonową
Ponownie róg z równo odciętą blachą i zawieszonym jakimś kawałkiem blachy.
Widać to dobrze od góry, oraz na cieniu padającym na beton.
Na koniec dwa zdjęcia poddane narzędziu do wykrywania brzegów.
Kadr z polanki
Kliknij aby powiększone w nieco lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
I sam statecznik ze zdjęcia z dźwigiem.
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie.
Wniosek
Zdjęcie na którym jest widoczny statecznik wiszący na linach dźwigu, jest wykonane przed kadrami z polanki, przed dniem 2010-04-10.
Mam pytanie do dr Szuladzińskiego lub innych zwolenników bum-bum:
Jak umieścić ładunki aby tak równiutko wyrwały kawałek steru kierunku i to z obu stron?
W jednej z następnych notek zobaczymy kiedy statecznik był rozładowywany?
OŚWIADCZAM
Jestem zdrowy, nic mi nie dolega, nie mam skłonności samobójczych, nie przekraczam przepisów ruchu drogowego, nie chodzę po górach, budowy zakończyłem 30 lat temu, prowizorek elektrycznych nie mam, schody są krótkie, poręczemocne.
Nim zechcą Szanowni Goście podzielić się swoim zdaniem upraszam o zapoznanie się z krótką notką pt.
3zet.salon24.pl/449857,zwiniete-komentarze
