acepl acepl
140
BLOG

Chcesz nizszych emisji CO2 do atmosfery? Nie oddychaj!!!

acepl acepl Gospodarka Obserwuj notkę 6

Po sieci krazy od niedawna artykul jakoby czterech rowerzystow emitowalo do atmosfery wiecej CO2 niz auto z jednym pasazerem.

Calkiem interesujace, nieprawdaz? Oprocz tego komiczne i na dokladke bardzo, ale to bardzo niewygodne dla wszystkich lobbujacych za przesiadka na rower.
Niestety dla autora artykul ten zawiera wiele - bardzo czasem ekstremalnych - zalozen, ktore z gory zapewniaja o tym, ze pozadany wynik eksperymentu sie otrzyma.

Otoz - w wielkim skrocie i uproszczeniu  a takze  z premedytacja troszeczke rozmijajac sie z prawda - zalozyl byl on ze cyklisci w eksperymencie i auto pokonywaliby ten sam dystans z ta sama predkoscia (ok. 60 km/h).

I wtedy liczby sie zgadzaja, bo auto leci sobie spokojnie z optymalna (z punktu widzenia zuzycia paliwa czyli emisji spalin) kultura pracy, a cyklisci kreca jak szaleni i z jezorami wywalonymi do... pasa. Troche stronniczo.

Prawdziwsze liczby wygladaja tak, ze biorac pod uwage statystyczne dane o statystycznym cykliscie (czyli niewielkie dystanse w terenie zabudowanym/miescie) emituje on 11 razy mniej CO2 niz auto z kierowca w porownywalnych warunkach (21 g/km a 229 g/km).

Jednak, z drugiej strony, debile w UE ktorzy chcieliby zeby srednia rowerowa w tejze unii podskoczyla do poziomu dunskiego (ok. 800 km na rok), zaczynaja przeginac na dobre. Nie tylko dlatego ze Dunczycy maja na tym punkcie hopla od dawna, wiec i sciezek rowerowych mnostwo, ze rowery sa nieuczciwie faworyzowane (jak jest zakaz wjazdu autem do centrum a czesto dystanse do pokonania w owym centrum spore calkiem), to jeszcze owe rowey poza tymi zazanymi centrami znacznie spowalniaja ruch samochodowy, wydluzajac czas podrozy i oczywiscie emisje spalin w wyniku nierownej jazdy.
No i jeszcze moj bandzioch mowi, ze to super pomysl, niestety moj kontrakt sie z bandziochem nie zgadza. Nie ma bata zebym na rower wsiadl w garniaku i pedalowal (pod gorke) 3 km bo tak jest ekologiczniej. Moj kontrakt mowi o prezencji (firma jest zkategorii tych, co to wizerunek musza miec pod kazdym wzgledem nienaganny), czego nie da mi sie utrzymac gdybym jezdzil rowerem (mam sklonnosc do nadmiernego pocenia). Ba! Nawet a pied nie moge, bo mam to samo... Ale eurofaszysci wiedza lepiej, prawda?

Wszystko byloby pieknie - no po prostu cud, miod i orzeszki - jakby taki tylko byl z tym problem.
Niestety nie jest.

Bo ludziom sie wmawia, ze CO2 to jest teraz problem na skale ELE niemalze (a wlasciwie to teraz nawet malze) - jak nie przestaniemy, to wyginiemy, bo powodujemy efekt cieplarniany wozac wszedzie dupy autami...

Gdyby tylko bylo to takie proste...

Niestety dla klimalarmistow to nie CO2 jest problemem. Nawet jakbysmy podwoili emisje CO2 to i tak wplyw na atmosfere mialoby to znikomy, bo CO2 to ledwie 0,04% skladu atmosfery... A moze by sie tak zainteresowac para wodna, ktorej w atmosferze bywa 100 razy wiecej i jest (OIDP) jakies 50 razy bardziej "wydajnym" gazem cieplarnianym? POza tym ktos mija sie z prawda twierdzac ze CO2 sie kumuluje. Otoz nie moze sie kumulowac, bo jest on niezbedny do zycia. Roslinkom. Jak CO2 jest wiecej, to i roslinek jest wiecej. Wiec moze zamiast zmniejszac limity sadzic wiecej drzew?

W kazdym razie robi sie coraz smieszniej, bo okazywa sie, ze policja zaczyna sprawdzac sklad spalin w autkach... Prosze mnie poprawic jesli sie myle, ale to ponoc stacja diagnostyczna to sprawdza?? Dlaczego kroi sie kierowcow z pieniedzy i dowodow rejestracyjnych za cos, czego nie ma? I na jakiej podstawie policja w ogole sprawdza spaliny?? Wydaje mi sie, ze UPRD  nie to ma na mysli mowiac o emisji spalin: art 60, pkt 2, pdpkt 2 - używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem.

Troche kusi sprawdzic (tzn. nie przyjmuje mandatu i widzimy sie w kolegium), ale zona by mnie za to zabila... Chyba ze ktos wie cos czego ja nie wiem?

I mysle sobie, ze moze pora na jakiegos fajnego falweja?? Tanieja w oczach. :) Zwlaszcza ze w pracy kumple jezdzacy widablju i audi  juz dostaja "recall notices"... Bedzie smiesznie przy nastepnym tankowaniu, oj bedzie. A potem i ekstra "charge" na papierach z MOT za czysczenie egr-a... Oj, ubaw sie szykuje ze ho-ho-ho...

acepl
O mnie acepl

Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __   Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl  __  Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka