Cimoszewicz poparł Komorowskiego – ciekaw jestem jak zareaguje Napieralski na takie jawne podkradanie głosów i kolejny nóż w plecy (najpierw był generał Jaruzelski) kandydata lewicy.
Osobiście nie wierzę w „moc” tego poparcia, wszak Cimoszewicz to „murowany kandydat zawsze przegrywający” – jego medialne poparcie jest spore, ale jakoś niespecjalnie jest w stanie pochwalić się siłą realnych głosów.
Zastanawiające jest jednak to dlaczego Komorowski szuka oparcia w tak wielu odmiennych od siebie kręgach? Czy na serio tak mocno obawia się porażki, że szuka głosów absolutnie wszędzie?