Przypomnijmy, iż powodem ekshumacji są niebywałe wręcz rozbieżności pomiędzy dokumentacją medyczną Zbigniewa Wassermana zebraną w polskich szpitalach a sekcją zwłok - zrobioną? - przez Rosjan po katastrofie smoleńskiej.
,,Nie wierzę że Rosjanie przeprowadzili rzetelną sekcję zwłok mojego ojca” od początku twierdziła córka posła Małgorzata Wasserman. Miała prawo do takich wątpliwości, a zostały one potwierdzone przez lekarzy i prokuraturę.
I oto mamy pierwszą ekshumację. Odbyła się dziś nad ranem na cmentarzu na krakowskich Bielanach. To jest bardzo bolesny moment dla Rodziny śp. posła Zbigniewa Wassermanna. Ale konieczny, żeby po raz kolejny udowodnić Rosjanom matactwa i oszustwa związane z Tragedią 10 kwietnia 2010. Może też minister Kopacz zarumieni się ze wstydu po tych swoich ogromnych pochwałach dotyczących poświęcenia Rosjan i rosyjskiej służby zdrowia podczas badania ciał 96 Polaków.
Ale nie spekulujmy. To nie jest dobra chwila dla jakichkolwiek spekulacji. Poczekajmy spokojnie na wyniki ekshumacji. Ja chciałem jeno wyrazić swój podziw i wielki szacunek dla Rodziny Zbigniewa Wassermana za upór, determinację i ogromną siłę ducha. Jesteśmy dziś z Wami. Wszyscy dziś jesteśmy Wassermanami…
