Fundamentalną zasadą naszej cywilizacji jest "umów należy dotrzymywać". Ta zasada jest złamana jeśli wprowadzi się legalność strajków czyli zorganizowanego odstąpienia od umów pracy przez pracowników. Skutki takiego wyłomu są oczywiste: chaos, wymuszanie nienależnych korzyści czyli złodziejstwo, krzywda: w tym wypadku właścicieli firm, konsumentów i osób chętnych do pracy. Oto przykład:
http://www.naszdziennik.pl/swiat/9047,ufo-blokuje-lufthanse.html
Strajki powinny być nielegalne. Każdy kto łamie umowę o pracę nawet w sposób skoordynowany z innymi pracownikami powinien ponosić identyczne konsekwencje jak w wypadku łamania umowy indywidualnie. W szczególności jeśli pracodawca w wyniku łamania umowy poniesie straty, odstępujący powinien te straty wyrównać.
Najpopularniejszym powodem strajków są żądania płacowe. Oprócz tego że strajki powinny być zdelegalizowane należy też wprowadzić zasadę że normalną umową o pracę jest kontrakt 2-letni. To spowoduje że płace będą podążały za sytuacją na rynku pracy i nie będą zależne od działań monopolistycznych pracodawców lub gangsterskich działań związków zawodowych. Znikną wzajemne pretensje praca będzie wydajniejsza z korzyścią dla wszystkich.
Bacz