http://auto.dziennik.pl/drogi/artykuly/487115,most-lazienkowski-w-warszawie-bez-pieniedzy-na-odszkodowania.html
Komentarz mój
To normalne złodziejstwo jest i tyle. Ubezpieczenie ma sens jeśli dotyczy zdarzeń niepewnych które się zdarzają rzadko. W tak dużym mieście to że będą jakieś straty od pożarów, wichur, zalań itd. jest praktycznie pewne więc należy zaplanować w budżecie pieniądze na naprawy w wysokości przeciętnej z kilku ostatnich lat, a jeśli się trafi duży wypadek to trzeba w trybie awaryjnym ustalić nowy budżet.
Bacz