borisx borisx
34
BLOG

Tacy jak Tusk nie powinni być politykami

borisx borisx Polityka Obserwuj notkę 0

Artur Schopenhauer, Erystyka:

(...)Sposób 38 - ostatni. Ad personam.

Jeżeli się spostrzega, że przeciwnik jest silniejszy i że w końcu nie będzie się miało racji, to atakuje się go w sposób osobisty, obraźliwy, grubiański. Polega to na tym, że (mając i tak już sprawę przegraną) porzuca się przedmiot sporu i zamiast tego atakuje się osobę przeciwnika w jakikolwiek bądź sposób; można by to nazwać argumentum ad personam, w odróżnieniu od argumentum ad hominem; przy tym ostatnim odchodzi się od przedmiotu sporu pojmowanego czysto obiektywnie i atakuje się to, co przeciwnik o tym powiedział lub przyznał. Natomiast przy ataku osobistym odchodzi się całkowicie od przedmiotu i natarcie kieruje się na osobę przeciwnika; postępuje się więc w sposób krzywdzący, złośliwy, obraźliwy, grubiański. Jest to odwołanie się od sił duchowych do sił cielesnych lub zwierzęcych. Z reguły tej korzysta się chętnie, bo każdy jest zdolny do jej zastosowania; toteż używa się jej nader często. Powstaje teraz pytanie, jaką regułą ma się wtedy posługiwać druga strona. Jeżeli bowiem postąpi tak samo, to wyniknie z tego bijatyka, pojedynek lub proces o obrazę. Bardzo by się mylił ten, kto by myślał, że wystarczy samemu nie atakować osobiście. Bo jeśli się komuś spokojnie wykazuje, że nie ma racji i że zatem sądzi i myśli fałszywie, co ma miejsce przy każdym dialektycznym zwycięstwie, to drażni go to bardziej niż jakieś grubiańskie, obraźliwe wyrażenie.
A dlaczego? Dlatego że, jak mówi Hobbes, De cive, c.1: "dobre samopoczucie człowieka polega na tym, by móc być o swoich walorach dobrego zdania przy porównaniu z kimkolwiek innym". - Dla człowieka nie ma nic droższego niż dogodzenie jego próżności i żadna rana nie boli bardziej niż rana zadana właśnie próżności. (Z tego też pochodzą zwroty, jak "Honor jest droższy niż życie" itp.)
Dogodzenie próżności powstaje głównie przy porównywaniu siebie z innymi pod wszelkim względem, szczególnie zaś pod względem sił umysłowych. Zachodzi tu właśnie effective i bardzo wyraźnie w dyskusji. Wynika stąd rozgoryczenie u zwyciężonego, pomimo że nie został skrzywdzony, i dlatego też sięga on do ostatniego środka, do tego ostatniego sposobu, którego nie da się uniknąć, choćby druga strona zachowywała się grzecznie.
Zimna krew może jednak i tutaj być pomocna; a mianowicie na osobiste ataki przeciwnika odpowiadamy spokojnie, że to, co powiedział, nie należy do tematu ; do tego tematu natychmiast wracamy dowodząc mu w dalszym ciągu, że nie ma racji, i nie zważając na jego obraźliwe zachowanie, a zatem tak jak Temistokles mówi do Eurybiadesa : "Bij, ale wysłuchaj!". Nie każdy jednak tak potrafi. Najlepszą radą jest zatem ta, którą podaje już Arystoteles w ostatnim rozdziale Topik: Nie dyskutować z pierwszym lepszym, lecz tylko z takimi, których znamy i o których wiemy, że mają dość rozumu, aby nie prawić takich absurdów, których sami się muszą potem wstydzić. Należy dyskutować za pomocą argumentów, nie zaś za pomocą apodyktycznych wypowiedzi; należy argumentów tych wysłuchiwać i w nie wnikać.
Należy wreszcie dyskutować z ludźmi, którzy cenią prawdę, lubią słyszeć słuszne argumenty także z ust przeciwnika i są dość sprawiedliwi, aby móc znieść świadomość, że nie mają racji, jeżeli prawda jest po drugiej stronie. Wynika stąd, że wśród setki ludzi znajdzie się może jeden, z którym warto dyskutować. Reszta niech mówi co chce, bowiem desipere est juris gentium (ludzie mają prawo być głupimi). Pamiętajmy o tym, co mówi Voltaire : La paix vaut encore mieux que la verite spokój jest jeszcze więcej wart, niż prawda), a pewne przysłowie arabskie brzmi : "Na drzewie milczenia dojrzewa jego owoc - pokój".
W istocie rzeczy, dyskusja jako gimnastyka myśli daje często obopólną korzyść służąc sprawdzeniu własnego rozumowania, a także powstawaniu nowych poglądów. Jednakże obaj dyskutanci muszą być miej więcej równi sobie pod względem erudycji i inteligencji. Jeżeli jednemu z nich brakuje pierwszej, to nie zrozumie wszystkiego, nie będzie au niveau (na poziomie). Brak inteligencji natomiast doprowadzi go do rozgoryczenia, które go skłoni do nieuczciwości i do podstępów, w końcu zaś do grubiaństwa. Nie ma istotnej różnicy pomiędzy dyskusją in colloquio privato s. familiari (w rozmowie prywatnej lub poufnej) a disputatio solemnis publica, pro gradu etc. (uroczysta dyskusja publiczna, dyskusja dla osiągnięcia stanowiska itd.) ; chyba ta, że podczas ostatniej wymaga się by respondent miał zawsze rację w stosunku do oponenta i dlatego w razie potrzeby Praeses mu pomaga; - podczas ostatniej również argumentuje się bardziej formalnie i argumenty swoje zazwyczaj ujmuje się w ścisłą postać ostateczną.

borisx
O mnie borisx

zpsiały i wielojęzyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka