Co to się porobiło.
Dziennik -czyli jakby nie patrzeć gazeta deliktanie mówiąc wspomagająca rządzących z PO uderzył w "mendialną gwiazdę" PO czyli posła Palikota. Uderzył z najgrubszej możliwej rury. Jak to więc , Dziennik się znarowił ? Przyznam że coś mi tu nie pasuje. Cezary Michalski i koledzy to pierwsi i najwięksi obrońcy władzy PO w tym kraju.
Pozostają dwa wyjścia :
1. walka wewnątrz PO - w co nie wierzę. PO jest typową partią wodzowską z Wodzem i dworem który dba o swego wodza i jego ludzi :)
2. PO nie ma pomysłu na kampanię wyborczą do EU
I ten drugi punkt jest chyba bliższy prawdy.
Janusz Palikot nie od dziś służy Platformie do odganiania wszelkich niewygodnych tematów i pytań. Tyle że do tej chwili wystarczyło by Palikot trzasnął jakiś palikotyzm-idiotyzm i już media mogły zrobić wszystko by poprawić notowania PO. Niestety powoli Pan Janusz się zużył że tak użyje kuchennego porównania jak zmywak. Ale i wymięty i juz przybrudzony zmywak może jeszcze pomóc PO i tak to wykorzystano Pana Janusza. Zresztą nie pierwszy raz. Poprzednio wyrzucono na pożarcie sprawę finansowania Pana Janusza przez studentów i emerytów i co ? I nic !. PiS się nawrzeszał a na końcy wyszedł premier i powiedział "NIEZAWISŁY SĄD wydał wyrok i spadajcie na drzewo" - a przynajmniej tak to brzmiało z obozu premiera Tuska.
Myślę że teraz będzie tak samo i moge postawić piwo przeciw słonym orzeszkom że sąd uwolni Pana Janusza od wszelkiej winy w tamacie jakimkolwiek i to nawet bez udziału prawników Pana Palikota.
A 7 czerwca już blisko.
Nie pomogła PO sprawa mistra ministra Kownackiego (nawet dziennikarze zawsze przychylni PO nie byli w stanie z tego gniota medialno-prokuratorskiego nic zrobić) to został jedyny Palikot.
A jak to się zakończy ? Jak zawsze. PO nie da skrzywdzić Janusza Palikota bo i dwór i wódz mają wiele do stracenia a mało do zyskania.
Także czeka nas 7 dni bicia piany i ścigania króliczka - bo o to chodzi Platformie Obywatelskiej.