20 konkretów z omówieniem, prawdziwa gratka. Kolejna moja notka astrologiczna. Tym razem tekst astrologa o lewicowych sympatiach, ale konserwatywnego w swej sztuce. Poprzednio było o rządzie Donalda Tuska, inny autor.
Ze względu na prawa autorskie zamieszczę tylko parę fragmentów, niech każdy sam sobie wyciągnie wnioski:
1. Kluczem astrologicznym, opus magnum najbliższych lat będzie przełom pomiędzy wiosną 2025, a wiosną 2026 roku. To jest najważniejsze wydarzenie na „astrologicznej scenie” od przełomu w latach 1988 – 1990.
2. Lata 2023 – 2024 są analogiczne wobec: 1987 – 1988, 1951 – 1952, 1915 – 1916 lub 1846 – 1847. Pewne zjawiska są powtarzalne, podobne i inspirują do snucia rozważań, że historia ponownie będzie najlepszą nauczycielką.
3. Lata 2023 – 2024, jak sugerowałem pod koniec 2022 roku, powinny być apogeum ludowych protestów, z przyczyny jednoczesnego położenia Saturna i Neptuna w znaku Ryb. Te zjawiska są ignorowane i niedoceniane, tak jak to np. miało miejsce w latach 2014 – 2015, gdy w Polsce wisiało zagrożenie zmiany ustroju lub rewolty.
18. Rząd Donalda Tuska, pomimo średniej kondycji horoskopowej, zaskakuje sprawnością, ale nade wszystkim pewnego dużą pewnością siebie. Czas po nowiu w Strzelcu i obecność Marsa tamże wzmacniają efekt prawniczego walca.
Czy grozi mu wywrotka? Obstawiałem okolice wyborów prezydenckich wiosną 2025 i nie jest to tylko kwestia czystej logiki i kalkulacji. Można to w jakimś miejscu przeczytać. Technikalia? Wpływ Urana i solariusza.
Medialne uśpienie jest irytujące, a dziennikarze są w opisywaniu rzeczywistości spóźnieni. Przynajmniej jeśli chodzi o kulturę medialną w Polsce, której filozofią jest wyjątkowo wąsko opisywany horyzont zdarzeń, zafiksowany na lokalnej polityce.
http://astrologia-horoskop.pl/rozpiska-przyszlosci-co-sie-wydarzy-w-ciagu-dwoch-trzech-lat/
Poprzedni artykuł:
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1348967,horoskop-rzadu-donalda-tuska