Pako Mega Cox Pako Mega Cox
30
BLOG

Moja walka z Globalnym Ociepleniem*

Pako Mega Cox Pako Mega Cox Polityka Obserwuj notkę 8

Witam wszystkich. Nazywam się Bonifacy. Jestem członkiem oragnizacji ekologicznej Ecologia Gaja Pro Forma (to Pro Forma to tak fajnie po łacińskiemu brzmi). Może organizacja jest mało znana, ale gwarantujem Państwu, że będzie jeszcze o nas głośno. Generalnie pochodzę z okolic Rospudy. To tu narodziła się moja pasja ekologiczna. Lubię obcować z przyrodom. Chodzę na miejsce, gdzie miała być budowana ta wielka wytwórnia CO2, czyli obwodnica Augustowa (czy tam inna Via Baltica, kto by nazwy spamiętał, liczy się, że by było więcej CO2). Lubię się tam wspinać na drzewa (oczywiście z odpowiednim sprzętem, który kupił mi mój tata - prezes firmy transportowej, tylko on CO2 nie produkuje bo jeździ na biopaliwach) albo przykuwać się do nich łańcuchami. Tak dla treningu przed jakąś dużą akcją pro ekologiczną. W obronie żabek, czy koniczyny na przykład. Naszą radykalną akcję tworzę ja i moje ziomki z II roku pedagogiki na Wyższej Szkole Gospodarstwa Domowego i Humanistyki w Pcimie Średnim. Że na mapie nie ma? Co z tego? To pewnie przez tych negacjonistów AGO z urzędu wojewódzkiego.

Wogle to rektor tej uczelni był podobno jakimś majorem SB czy coś takiego. Pamiętam, że jak Rospuda była to siem z nami przypinał do drzew w proteście przeciwko kaczkom. Ale jak Donald zaczął rządzić to się uspokoił i wszystkim daje zaliczenia, a licencjaty można pisać korzystając z Wikipedii.

Ale chciałbym teraz do meritum przejść. Na wstępie to chciałbym napisać, że cieszę się, że Donald Tusk nie startuje w wyborach prezydenckich. To znaczy, nie żebym go nie popierał w tej walce z negacjonistą AGO kaczorem, ale lepiej żeby rządził, ponieważ PO jest jedyną póki co pro ekologiczną partią w Sejmie. I to PO pod przywuctwem Donalda Tuska będzie w stanie sprostać walce z AGO i wydać 92 grube bańki(!!!) na wiatraki i pro ekologiczną edukację.

Ja też walczę z AGO. Np. nie obżeram się w boże narodzenie, tylko skubię trawkę na parkingu, gdzie tata trzyma flotę swoich dostawczaków i przypinam się nad Rospudą do drzewa. Nie mogę znieść widoku zabijanego karpia i tylu ulatniających się z kuchni do atmosfery gazów cieplarnianych. Ponadto, myślę nad tym, że jak już dostanę się do Sejmu to zakażę wszelkich kościelnych świąt i dni wolnych od pracy, ponieważ sprzyjają one obżarstwu, a jak człowiek je to trawi, a jak trawi to wydziela się metan i tyle gazów cieplarnianych ulatnia się do atmosfery, że ohohohoho i jeszcze trochę. No serio mówię. Sam kiedyś liczyłem te ilości, ale że nową maturę pisałem z tańca towarzyskiego to już zapomnaiłem jak się dodaje cyferki. Poza tym byłem po trzech winiaczach na siarce i zgubiłem kalkulator pod łóżkiem. A pod łóżkiem są pająki i ja się ich boję. Pająki też negują AGO. Tak czytałem gdzieś chyba. Na pudelku bodaj Jolka Rutowicz tak mówiła.

No ale jak tak se w boże narodzenie posiedze przykuty albo zawiśnięty na drzewie to po godzinie mam dosyć i wracam do domu. Jakoś zimne te AGO w grudniu. No i jem też tego karpia, bo co będę o pustym berbeluchu siedział. Ale zakazałbym świąt bo powodują większy metabolizm u ludzi i zwiększenie gazów cieplarnianych w atmosferze. No wogle kościoły też bym zamknął bo tam sami negacjoniści AGO siedzą i ględzą i ciemnogród i homofobię ludziom wciskają. Nie mogę wysiedzieć na pasterce i słuchać tych ciemnogrodzkich bzdur na temat tego, żeby nie skupiać się tylko na jedzeniu, ale żeby przeżywać Urodziny Pana Jezusa i się uduchawiać. W średniowieczu drodzy księdzowie siem można było uduchawiać, a teraz jest Unia Europejska i integracja europejska i trzeba walczyć z AGO, homofobią i edukować dzieci seksualnie.

Muszę też zgodzić się z mądrymi ludźmi z Danii, którzy pwoiedzieli, że AGO spowodowane też jest przez przeludnienie i że trzeba jednak zwiększyć nakłady na kontrolę narodzin. Tylko nie wiadomo co z tymi muzułmanami zrobić, bo oni jakoś się kontrolować nie dają i się rozmnażają jak króliki i gazy cieplarniane produkują. Czy wiecie Państwo, że istnieją na tym świecie również negacjoniści światowego przeludnienia? Toż to jakaś homofobiczna aberracja jest. I co z tego, że na przykład u mnie na wiosce to są trzy domy na krzyż i pola i lasy jak okiem sięgnonć. Przeludnienie jest i basta, a kto nie wierzy ten antysemita, bo negacja przeludnienia to jak negacja holocaustu. W Wyborczej tak pisali chyba, a ja Wyborczą lubię bo jest proekologiczna i proeuropejska. Nie tak jak ta Rzepa, co to publikowała ten haniebny atak hakerów na skrzynki mejlowe naukowców co to udowodnili już wszem i wobec, że AGO jest i trzeba z nim walczyć i zakazać płodzenia dzieci i obchodzenia świąt kościelnych.

Bardzo do serca sobie wziołem ten filmik Ala Gora, któy pokazuje jak się lodowce rozpłyną za kilka lat (te niusy, o tym, że jest pomyłka w obliczeniach to homofobiczna aberracja jest). Już teraz z moimi kolegami, przy "Komandosie" za dwa zyki z groszami, obmyślami taką arkę co by na niej być jak nas zaleje woda z lodowców. Negacjoniści niech sie potopią, co mnie oni. Nasza matka Gaja potrzebuje swoich wypróbowanych synów, którzy potrafią się przypiąć do drzewa w butach z metalowymi kolcami i trawkę mogą jeść całymi dniami (ale mam ochotę na hamburgera!). A też czytałem, że Jezus był weganinem. No więc jak to jest katolicy negacjoniści AGO? ładnie to tak mięsko jeść? I niewinne zwierzątka zabijać?

Pozostawiam was moi drodzy czytelnicy z moimi przemyśleniami. Mam nadzieję, że zainteresowąłem Państwa naszą akcją Ecologia Gaja Pro Forma i że teraz nie opędzimy siem od mejli. Chętnie przywitamy nowych członków i zapraszamy na treningi przypinania siem do drzew w Rospudzie.

AGO to fakt! Marta Śmigrowska tak pisze to to prawda jest!

Peace man! Jah bless!

 

 

 

 

 

*Wszelkie błędy składniowe, ortograficzne, merytoryczne, życiowe i jakiekolwiek inne są w tym tekście popełnione specjalnie:) Na zdrowie;)

Chamski, wredny, cyniczny, ironiczny, zionie ode mnie sarkazmem i jestem zabójczo przystojny:P Działam w grupie filmowej SUPER TAJNI (www.supertajni.prv.pl) Kącik odważnych myśli. Niekoniecznie mądrych:D: "Każdy zdrowo myślący wolałby Rosję od USA. Od 1941 roku kontakty z Rosją przynosiły nam same korzyści, sojusz przeciw hitlerowcom, wyzwolenie kraju spod okupacji, system społeczno-gospodarczy który po IIWŚ pozwolił Polsce dokonać skoku cywilizacyjnego nie mającego precedensu w dziejach, 45 lat pokoju, gwarancje bezpieczeństwa ze strony najpotężniejszego sojuszu militarnego w dziejach. Z sojusz i kooperacji z ZSRR wychodziliśmy bardzo na plus. Odkąd zaczęliśmy na Rosję szczekać straciliśmy ogromny rynek zbytu, straciliśmy szansę na rolę łącznika między Wschodem a Zachodem, no i gaz i ropa poszły ostro w górę. Dlatego to właśnie rusofoby i amerykofile działają wbrew interesom państwa." Bloger: cztery przyłożenia w 1 meczu "Popieram Igora i Radosława oraz MECHANIZM, który ma być ujawniony za kilka dni. Pomogę" Bloger: antytrolek "z całym szacunkiem Panie Feniks, "Nasz premier nie ma pojęcia co to jest pozytywizm" TO nie prawda, Premier skończył studia, więc na pewno ma taką i jeszcze większą wiedzę." Bloger: nie-prawdziwypolak Jestem oporny:D http://piwnica.tkm.cc/feeds">

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka