crossopterygii crossopterygii
556
BLOG

A srał was pies ...

crossopterygii crossopterygii Polityka Obserwuj notkę 14

""Miałem juz właściwie nie pisać. I tak mnie zwijają bo zarzuciłem cenzurę największemu obrońcy wolnosci słowa, Igorowi J. (nazwisko zwininiete na podstawie mojej prywatnej ustawy o hipokryzji). Ale krew mnie zalała po lekturze notki redakcyjnej o smierci Pani Teresy Torańskiej a właściwie komentarzy pod tą notką zamieszczonych.

Jedno zastrzeżenie: wszelkie pomyje i inne nieczystości, które za chwilę wyleję, nie dotyczą pani "Ufki", której to osobie kultury dyskusji nie sposób odmówić.

A teraz do was hieny internetowe, zera intelektualne, "chrześcijanie" bez Chrystusa zwani dla zmyłki katolikami. Ciało tej Pani jeszcze nie ostygło a wy już plwociną ja pokrywacie. Tak, ta Pani nie poległa w walce, nie dopadł Jej seryjny samobójca, odeszła godnie po ciezkiej chorobie. Nie zasniecie spokojnie dopóki nie obsmarujecie swim własnym gównem osoby, której poglądy są zbyt niezależne w waszym ciasnym rozumkowaniu.

Minutą ciszy cywilizowany świat czci pamięć osób zmarłych. Cywilizowany świat - powtórzę dla jasności. Oczywiście użytkownicy Salonu24 do tego swiata (z wyjątkami) nie należą więc hulaj dusza - zgnojmy wspólnie Panią Torańską. Tak jak zgnoiliście chorążego Musia - najbardziej honorowe rozwiazanie dla wojskowego, opletliście pajęczyną domysłów, które miały z Tuska zrobić mordercę ale zamiast tego zrobiły z Musia tchórza. Znam kilku wojskowych - tchórzami na pewno nie mozna ich nazwać.

Zdobądźcie się na chwilę refleksji (utopia ???), pomyślcie, że kiedyś (oby nigdy) zamieścicie nekrolog własnej matki. Czy z taką samą zapalczywością będziecie zlizywać to gówno, którego dziś nie szczędzicie Pani Torańskiej i Jej rodzinie ?

Wkleję wam cytat z książki, którą w grudniu czytałem:

 

Ktoś powiedział, że patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków; ludzie bez zasad moralnych
owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa
tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści – na
nienawiści wobec tych, którzy są inni. Należy podsycać nienawiść, jest cnotą obywatelską. Wróg
to przyjaciel ludów. Potrzeba zawsze kogoś, kogo się nienawidzi, aby dzięki temu uzasadnić
własną nędzę. Nienawiść to prawdziwie pierwotna pasja, anomalię stanowi miłość. Dlatego
zabito Chrystusa – sprzeciwiał się naturze. Nie kocha się kogoś przez całe życie; to nadzieja
niemożliwa do spełnienia, rodzą się z niej cudzołóstwo, matkobójstwo, zdrada przyjaciół. Można
natomiast kogoś przez całe życie nienawidzić, pod warunkiem że zawsze jest, że stale naszą
nienawiść podsyca. Nienawiść rozgrzewa serce."

Cytat zaczerpnąłem z powieści Umberto Eco "Cmentarz w Pradze". By dopełnic formalności oświadczam: zacytowany fragment pochodzi z e-booka nabytego legalnie (posiadam dokumentację) a jego rozpowszechnienie na forum Salon24 nie stanowi źródła dochodów autora tej notki.

Tak przy okazji, postarajcie się o tą książkę - znakomicie opisuje użytkowników S24.

 

Wszystkim życze dużo zdrowia w Nowym Roku, mając zdrowie w zanadrzu można sięgać gwiazd ...

 

dotrzymuję słowa, zawsze...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka