Na co, niczym chłop pańszczyźniany, pracujemy przez pół roku?

Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jestem przeciwnikiem wszelkich podatków. Wiadomo nie od dziś, że funkcjonowanie państwa byłoby niemożliwe, gdyby nie zrzucali się na ten cel jego mieszkańcy. Według Centrum im. Adama Smitha statystyczny Polak pracował w ubiegłym roku 172 dni na potrzeby rządu. Skoro pół roku pracujemy na coś, to warto byłoby zainteresować się na co wydawane są te pieniądze.

1. Drogi, lotniska i stadiony

Ktoś powie, co się czepiasz człowieku, przecież z twoich podatków powstały drogi i stadiony na Euro? Czy naprawdę tego nie widzisz? Po pierwsze nasze „najdroższe drogi” były przykrywką dla wielomilionowych przekrętów, które sprawiły, że pieniądze z kieszeni obywateli zostały wytransferowane wprost na rachunki prezesów firm, które później ogłaszały bankructwo i nie wypłacały wynagrodzeń prawdziwym „budowniczym dróg”. Zresztą złodziejstwo oraz korupcja w czasie „wielkiej budowy” spowodowały, że większość powstającej w pośpiechu przed Euro infrastruktury zaczyna się sypać. Ponadto Stadion Narodowy to zwykły bubel, czego dowodem była kompromitacja z „basenem narodowym”. „Najlepszą” inwestycją zrealizowana z okazji Euro i tak jednak okazało się lotnisko w Modlinie. Nikt nie jest winny, bo przecież nikt nie mógł przewidzieć, że w tak egzotycznym kraju, jak Polska przyjdą mrozy. Po drugie największe korzyści z Euro osiągnęli pan Tusk, pan Lato oraz … pani Siwiec. Skoro ja nie jestem, ani premierem, ani prezesem PZPN-u, ani tym bardziej panią Natalią, to czemu mam im fundować promocję lub sowitą gażę!?

2. Urzędnicy ZUS i służba skarbowa

Dlaczego z naszych podatków opłaca się służby, którzy gnębią przedsiębiorców tworzących PKB? Te służby w swoich działaniach niemalże dorównują negatywnemu bohaterowi filmu „Dług”. Przez ich działania zatrudnienie traci dziesiątki osób, majątek firmy licytowany jest za ułamek wartości a oni otrzymują niemałe premie. Czy w interesie podatników jest bankructwo firm, które są często ważnym pracodawcą w danym mieście?

3. Emerytury

Przecież dzięki składce na ZUS będziesz miał emeryturę i nie będzie na starość umierał pod mostem. Po pierwsze przy obecnej sytuacji demograficznej i tak żadnej emerytury nie doczekam, po za tym już dzisiaj ZUS jest de facto bankrutem i gdyby nie dotacje i pożyczki z budżetu nie byłoby pieniędzy na wypłatę rent i emerytur. Po drugie, gdybym ludzie mogli sami odkładać pieniądze ze swojej pensji, a nie byliby zmuszani do płacenia „haraczu” na ZUS, to zamiast przeliczać każdą złotówkę i wybierać, czy kupić jedzenie, czy leki, to na emeryturze zastanawialiby się, czy w tym roku pojedziemy na wakacje do Hiszpanii, czy jednak do Turcji lub na ich egzystencję składałaby się gromadka ich dzieci.

4. Policja, prokuratura, sądy

Niestety policja i wymiar sprawiedliwość są niemalże wyjęte z poprzedniej epoki. Policjanci w biały dzień biją uczestników legalnego marszu, albo kogoś kogo uważają za przestępcę. Każdy człowiek jest potencjalnym bandytą, dlatego funkcjonariusze policji i ITD uzbrojeni w kamery i najbardziej „wypasione bryki” ( oczywiście sfinansowane z naszych podatków) tylko czekają, aż przekroczymy dozwoloną prędkość lub popełnimy jakieś inne wykroczenie, by móc wypisać jak najwyższy mandat. Funkcjonariusze schowani w krzakach czuwają, by ktoś o drugiej w nocy, czasem nie przeszedł przez ulicę na czerwonym świetle. Gdy potrzeba ich pomocy, to nagle ich nie ma, albo odmawiają przyjęcia zgłoszenia. Prokuratorzy bardziej ufają zeznaniom gangsterów, niż zwykłym obywatelom. Ci drudzy na długie miesiące trafiają do aresztu, gdyż sędziowie bardzo chętnie orzekają ten środek zapobiegawczy. Niewinnym ludziom niszczy się życie, a prokuratorzy, chwalą się swoim „sukcesem”. Później okazuje się, że jednak dany obywatel został niesłusznie oskarżony, ale to tylko wypadek przy pracy, pozostali Polacy zrzucą się na odszkodowanie, a prokuratora nie spotka żadna kara, a że ktoś stracił kilka lat za kratami? No cóż wypadki się zdarzają. A gangsterzy z Pruszkowa i tak chodzą po wolności…

5. Wojsko

Może nie chcesz, żebyśmy mieli silną armię? Oczywiście, że chcę, ale chyba nawet laik w dziedzinie obronności stwierdzi, że naszego płaskiego, jak stół kraju nikt nie będzie atakował od morza. Jeśli będą chcieli nas najechać Rosjanie to po prostu przejadą się przez Białoruś, a jeśli zaatakować nas zapragnie Kim Dzong Un to wystrzeli kilka rakiet i będzie po sprawie. Niestety z niewiadomych przyczyn nasze wojsko zamiast inwestować w lotnictwo, obronę przeciwrakietową i wojska lądowe chce kupić nowoczesne rakiety, które mają chronić nasze wybrzeże. Zastanawiam się przed kim? Czyżby na Bałtyku mieli pojawić się piraci z Somalii? Niestety przetargi w wojsku są równie „uczciwe”, jak te na wybór wykonawców dróg.

6. NFZ, służba zdrowia

W jakim celu płacimy składkę zdrowotną? Przecież jeśli chcemy udać się do specjalisty, to i tak musimy to uczynić prywatnie, bo w przeciwnym razie kilka lat czekania na wizytę finansowaną przez NFZ może skończyć się dla nas tragicznie. Idę o zakład, że gdybym mógł wybrać firmę, w której chce wykupić ubezpieczenie zdrowotne, to za podobną, jak dziś miesięczną opłatę nie musiałbym czekać latami w kolejkach. Natomiast gdybym chwilę został zmuszony do odczekania przed gabinetem lekarza, to miła pani pielęgniarka lub sekretarka medyczna zaproponowałaby mi kawkę, herbatkę i ciasteczko.

7. Parlament, rząd

Ktoś powie, że przecież z czegoś trzeba utrzymać rząd, Parlament itp. Tylko, że jeśli my im fundujemy niemałe pensje, to czemu wiele uchwalanych ustaw jest napisanych pod dyktando lobbystów? Polski Parlament w wielu przypadkach działa wbrew interesom polskiego Narodu, przez który został wybrany. Przykładem może być przyjęcie ustawy o nasiennictwie, pod którą grunt był przygotowywany przez wiele lat. Czy dlatego członkowie prezydium Sejmu tak ochoczo wypłacili sobie premie? Może te pieniądze powinny im wypłacić firmy zajmujące się produkcją nasion GMO?

8. SANEPID i inne służby odpowiedzialne za kontrolę żywności

Niezbędne jest przecież istnienie SANEPID-u. Gdyby go nie było już dawno wszystkich nas dopadłaby epidemia lub potrulibyśmy się jedzeniem. Szkoda tylko, że przez kilkanaście lat spożywaliśmy sól wypadkową i jakoś państwowe służby nie interweniowały. Pewnie do dziś jest w składzie wędlin, bo przecież w końcu stwierdzono, że jest ona nieszkodliwa. Kolorowe napoje, mieszanki przypraw, czy dania w proszku zawierają pół tablicy Mendelejewa, ale przecież to podobno nieszkodliwe, jak syrop glukozowo - fruktozowy dodawany do soków reklamowanych, jako „domowe”, który prawdopodobnie jest odpowiedzialny za epidemię otyłości w USA . Być może SANEPID jest za bardzo zajęty ściganiem pani Krysi piekącej w domu szarlotkę i sprzedającą ją do pobliskiej restauracji, by zająć się innymi sprawami?

9. Urzędnicy

Ktoś powie, że w każdym kraju potrzebni są urzędnicy, bo gdyby ich nie było kraj pogrążyłby się w anarchii. Jest w tym oczywiście trochę prawdy, jednak ja zastanawiam się czemu urzędnicy wtrącają się w każdy aspekt mojego życia. Godziny spędzane w urzędach, wypełnianie kilogramów makulatury utwierdzają mnie w przekonaniu, że utrzymywanie setek tysięcy urzędników jest zbędnym wydatkiem. Uzyskanie zgody na wycięcie drzewa posadzonego przeze mnie na mojej własnej nieruchomości jest przykładem zupełnie kuriozalnego obowiązku. Czy gdybym wyciął sobie brzozę (jak wiadomo drzewa te stwarzają duże niebezpieczeństwo, zwłaszcza dla nisko – przelatujących) samolotów) którą zasadziłem 50 lat wcześniej przed moim domem to, czy świat naprawdę by się zawalił ?Takich zupełnie bezsensownych przepisów jest całe mnóstwo, a nad ich przestrzeganiem czuwa, zupełnie bezsensownie parę set tysięcy urzędników, którzy mogliby pracować na PKB naszego kraju.

10. Szkolnictwo

Nie wymądrzałbyś się tak, jakbyś nie został przez to państwo wykształcony. Po pierwsze, gdyby moi rodzice przez pół roku, niczym chłopi pańszczyźniani nie musieli pracować na zaspokojenie potrzeb „władców tego kraju”, to stać by ich było na zapewnienie mi prywatnej edukacji. Po drugie, gdyby moi rodzice mieli możliwość wybrania szkoły, a te różniłyby się między sobą programami, to wybraliby pewnie taką, w której najbardziej mógłbym rozwinąć swoje umiejętności i talenty. Wszak, chyba rodzice widzą lepiej, niż państwowy urzędnik czego przede wszystkim powinno uczyć się ich dziecko.

Powyższe podsumowanie nie miało na celu obrażanie kogokolwiek, chciałem tylko niektórym uzmysłowić, że nasze państwo zabiera nam połowę naszych rocznych zarobków, a daje tak naprawdę stosunkowo niewiele. Natomiast nad zabieraniem i rozdawaniem naszych pieniędzy czuwa ogromna liczba, urzędników. Niestety bardzo często państwowe służby działają wbrew interesom społeczeństwa. Ponadto w czasie wielu spotkań z przedstawicielami naszego państwa zastanawiam się, kto kogo utrzymuje, gdyż często obywatel jest traktowany przez funkcjonariusza („Pana Władzę Policjanta”, czy „Pana Władcę Urzędnika”), jak intruz, zło konieczne lub zwykły przestępca, czy oszust. Niestety w naszym kraju osoby zatrudnione na państwowych posadach zamiast działać w interesie utrzymujących je obywateli, działają często w interesie rządzącej partii, której w wielu przypadkach zawdzięczają dane stanowisko.

Linki

Ad.1

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/afera;gddkia;poleca;glowy;chca;by;nik;zbadal;sprawe,205,0,1242061.html

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/przekret-na-budowie-autostrady-a1-drogowcy-kradli-_151441.html

http://wpolityce.pl/wydarzenia/46447-kompletne-fiasko-lotniska-w-modlinie-pas-startowy-trzeba-budowac-od-nowa-obecny-nie-nadaje-sie-do-eksploatacji

Ad. 2

http://www.biztok.pl/ZUS-nie-zna-litosci-Plac-albo-bankrutuj-a3704

Ad. 3

http://gpcodziennie.pl/16745-budzet-ubezpieczen-sie-sypie.html#.USKVuh1lzoY

Ad. 4http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13461446,Byl_bity__kopany__razony_paralizatorem___na_komendzie_.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Krzysztof-Stanko-prawomocnie-uniewinniony-po-10-latach,wid,14472732,wiadomosc.html?ticaid=11021b

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-triumf-pruszkowa-wiekszosc-gangsterow-uniewinniona,nId,634500