O tym, że rząd najpierw Beaty Szydło, później Mateusza Morawieckiego rządził źle, fatalnie i niedobrze - cała opozycja tamtych dwóch kadencji wiedziała lepiej i była mądrzejsza.
Tak było aż do dnia 17 października 2023, kiedy to za rządem Mateusza Morawieckiego opowiedziało się ponad 7,6 miliona wyborców... Oczywiście, że były to wybory parlamentarne, ale w tle była mowa o kontynuacji polityki rządu Mateusza Morawieckiego.
Za polityką pod kierownictwem Donalda Tuska opowiedziało się około 6,6 miliona wyborców. Wynik wyborów jest tutaj oczywisty.
Jednak podział mandatów nie przebiegał według linii tego podziału. W wyborach 15 X 2050 wzięło jeszcze kilka komitetów wyborczych, które odcinały się od poparcia dla komitetu wyborczego pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego i jednocześnie nie popierała polityki Platformy Obywatelskiej pod przywództwem Donalda Tuska. Poparcie dla tych komitetów wyborczych wygląda następująco:
Jak widać, niechęć do polityki pod przywództwem Donalda Tuska jest zdecydowanie jednoznaczna, ale już nie ma dezaprobaty dla polityki rządu Mateusza Morawieckiego. Wystarczy przypomnieć deklaracje przedwyborcze - które tak jednoznacznie dzieliły poszczególne komitety wyborcze.
I kiedy doszło do udzielenia wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego - czterech liderów jednoznacznie opowiedziało się za powierzeniem utworzenia rządu Donaldowi Tuskowi...
A jak wygląda ocena rządu Donalda Tuska po dwóch miesiącach funkcjonowania tego rządu ? Polskie społeczeństwo jest zawiedzione. Nie mówię tu o osobach zatrudnionych przez instytucje o charakterze państwowym czy samorządowym. Tych osób zaczyna być coraz mniej i mniej. Poza tym wraca temat jeszcze z początku lat 50. XX wieku - kiedy to Polska Zjednoczona Partia Robotnicza kierowana dyrektywami bratniej partii z siedzibą w Moskwie próbowała zlikwidować rolnictwo w Polsce poprzez kolektywizację gospodarstw rolnych...
A dzisiaj - zdaje się - ten wątek wraca...
https://www.youtube.com/watch?v=oC12FYQuRto
